Brakuje miliona! Czy mieszkańcy powiatu chrzanowskiego zapłacą więcej za odbiór śmieci?

Ogromne kwoty, dwie konkurencyjne oferty i jeden problem Związek Międzygminny Gospodarka Komunalna” w Chrzanowie przeznaczył na odbiór i zagospodarowanie odpadów mniej, niż oczekują firmy startujące w przetargu. Czy to oznacza wzrost opłat dla mieszkańców?
Kto wygra przetarg? Stawki wyższe niż zakładano
10 lutego 2025 r. otwarto oferty w przetargu na odbiór śmieci w powiecie chrzanowskim. Związek Międzygminny zabezpieczył na ten cel 56,7 mln zł , ale żadna z ofert nie mieści się w tej kwocie!
Do postępowania zgłosiły się dwie znane w powiecie chrzanowskim firmy:
👉 Konsorcjum Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi z Balina i Eneris ECU ich oferta to 57,8 mln zł , czyli o ponad milion złotych więcej niż planował Związek!
👉 Przedsiębiorstwo Wielobranżowe MIKI” z Krakowa 62 mln zł , czyli aż 5 milionów powyżej założeń!
Brakujące miliony co teraz?
Teraz wszystko w rękach Związku Międzygminnego Gospodarka Komunalna”. Czy dołoży brakujące środki, czy może unieważni przetarg i ogłosi nowy? A jeśli nie uda się znaleźć oszczędności kto zapłaci za różnicę? Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego mogą szykować się na podwyżki?
To nie pierwszy raz, gdy przetargi na odbiór odpadów kończą się ofertami wyższymi od planowanych budżetów. Czy to efekt rosnących kosztów pracy, paliwa i przetwarzania odpadów, czy może firmy windują ceny, wiedząc, że i tak ktoś będzie musiał zapłacić?
Czy to moment na podwyżki opłat za śmieci?
Stawki za odbiór odpadów w powiecie chrzanowskim już teraz są jednymi z najwyższych w regionie. Od lutego 2023 roku mieszkańcy płacą 35 zł miesięcznie od osoby zarówno w domach jednorodzinnych, jak i w blokach.
Osoby, które mają przydomowe kompostowniki i zadeklarowały samodzielne zagospodarowanie bioodpadów, mogą skorzystać z ulgi w wysokości 5 zł miesięcznie na osobę.
A co z firmami i instytucjami? Tu ceny zależą od wielkości pojemników:
🗑 60-litrowy pojemnik 11,75 zł
🗑 120 litrów 23,50 zł
🗑 240 litrów 47 zł
🗑 1100 litrów 215,42 zł
Jeśli Związek zdecyduje się pokryć brakujące miliony z budżetu, to mieszkańcy mogą spać spokojnie. Ale jeśli koszty zostaną przerzucone na mieszkańców, podwyżka wydaje się nieunikniona. Pytanie tylko o ile?
Autor: wiola