Powiat chrzanowski i gmina Alwernia dołożą do remontu zatopionego podczas ubiegłorocznej powodzi promu "Drogowiec". Przejazd promem był najbliższą drogą łączącą gminę Alwernia ze Spytkowicami.
- Powiat chrzanowski może przeznaczyć na remont promu 30 tys. złotych - deklaruje Adam Potocki, starosta chrzanowski. Z porozumienia z samorządem chrzanowskim i gminą Alwernia cieszy się starosta wadowicki, Jacek Jończyk. - Dziękuję za tę wolę współpracy - mówi Jończyk. - Moim marzeniem jest, by prom udało się uruchomić w rocznicę jego zatopienia - dodaje starosta. Wstępne porozumienie pomiędzy starostami wadowickim, chrzanowskim, burmistrzem Alwerni i wójtem Spytkowic udało się zawrzeć w ostatni wtorek. Przedstawiciele samorządów zadeklarowali, że złożą się na remont, by jak najszybciej przywrócić
przeprawę promową.
Prom jest własnością powiatu wadowickiego. Do wypadku był wydzierżawiony i dzierżawca prowadził bieżące naprawy i konserwacje. Awaria promu po powodzi w 2010 roku jest na tyle poważna, że naprawić go musi na własny koszt właściciel. Wadowickie starostwo ma na ten cel odłożone 180 tys. złotych. W tej chwili rozpisany jest przetarg. Gdy będzie już wiadomo, o jaką chodzi kwotę, złożą się na nią samorządy. Na razie do ustalenia jest jeszcze po ile. Kwoty zostaną ustalone procentowo i na najbliższych sesjach zadecydują o tym radni. - Ten prom jest niezbędny dla ludzi. Jeżdżą nim do pracy czy do pól po drugiej stronie Wisły, a teraz muszą dokładać wiele kilometrów - podkreśla Jan Rychlik, burmistrz Alwerni. Nie może doczekać się naprawy promu.
Cztery samorządy złożą się na remont zatopionego w maju 2010 roku promu (fot. archiwum Polskapresse)