Premier, Donald Tusk wprowadził pierwszy stopień zagrożenia alarmowego "Alfa" na terenie kraju. Alarm jak się okazuje obowiązuje już od 27 czerwca, od godziny 14:00 aż do odwołania. Informacja ta jednak nie dotarła do mieszkańców. Obecnie informacja ta traktowana jest bardziej w kategorii ciekawostek przez media ogólnopolskie. Jednocześnie podkreśla się, że prawdopodobnie został wprowadzony na wyrost.

O wprowadzeniu stopnia alarmowego Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie poinformowało dopiero dzisiaj na swojej stronie internetowej. Informacja o alarmie nie została wysłana systemem SMS do mieszkańców.

Jak się okazuje, alarm spowodowany był ujawnieniem tratwy płynącej Bugiem, z ładunkami wybuchowymi i telefonem ze zdjęciem Stadionu Narodowego w Warszawie - informuje TVN24. Spowodowało to postawienie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w stan gotowości.

Jak podaje PCZK, pierwszy stopień alarmowy (stopień ALFA według terminologii NATO) ma zastosowanie w przypadku uzyskania informacji o możliwości wystąpienia zdarzenia o charakterze terrorystycznym lub sabotażowym, którego rodzaj i zakres jest trudny do przewidzenia. Jego wprowadzenie ma charakter ogólnego ostrzeżenia, a okoliczności nie usprawiedliwiają uruchomienia przedsięwzięć zawartych w wyższych stopniach alarmowych. Wszystkie organy administracji publicznej i służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo powinny być w stanie wprowadzić i utrzymywać przedsięwzięcia tego stanu alarmowego na czas nieograniczony.