Teresa Wanoth: kolory, rośliny i płynność wyobraźni w Manufakturze

Manufaktura przemieni się w przestrzeń, gdzie farba zdaje się płynąć własnym rytmem, a obrazy prowadzą przez krajobrazy i motywy roślinne. Wernisaż wystawy Teresy Wanoth to propozycja dla tych, którzy lubią zatrzymać się przy kolorze i odczytać z niego emocje.
- Wszystko płynie pokazuje, jak intuicja zamienia wspomnienie natury w obraz
- Manufaktura zaprasza na wieczór, który ma zacząć rozmowę o pięknie i przemijaniu
Wszystko płynie pokazuje, jak intuicja zamienia wspomnienie natury w obraz
Teresa Wanoth, pochodząca z Nowej Góry, maluje intuicyjnie — bez sztywnych ram, z wyraźnym odniesieniem do krajobrazów i roślin. Jej prace nie opowiadają dosłownie, lecz zapraszają do swobodnego odczytu: kolory i kształty płyną, mieszają się i pozostawiają ślady przemijania. To malarstwo, które żyje ruchem ręki artystki i wyobraźnią widza 🎨🌿.
Manufaktura zaprasza na wieczór, który ma zacząć rozmowę o pięknie i przemijaniu
Spotkanie z twórczością Wanoth ma formę wernisażu — momentu, w którym obrazy spotkają się z publicznością, a oglądanie może przerodzić się w dyskusję albo po prostu w chwilę kontemplacji 🖼️🙂.
Grafik wernisażu:
- 28 listopada — 17:00 — Manufaktura
Manufaktura zaprasza mieszkańców, miłośników sztuki i przypadkowych przechodniów do zanurzenia się w kolorze. To dobra okazja, by zobaczyć, jak lokalna artystka przetwarza naturę na obraz i daje jej nowy rytm.
na podstawie: Miejska Biblioteka Publiczna w Trzebini.
Autor: krystian

