Już w przyszłym roku największe przystanki w naszym powiecie zmienią swój wygląd. Stare i odrapane, "wandalodporne" przystanki zaczną przypominać te, które stoją w metropoliach, takich jak Warszawa czy Kraków. 

Związek Komunalny "Komunikacja Międzygminna", dzięki pieniądzom zaoszczędzonym na odchudzeniu administracji może w nadchodzącym roku dołożyć 68 tysięcy złotych do puli pieniędzy, przeznaczonych na renowację przystanków autobusowych.
- W sumie zaoszczędziliśmy 170 tysięcy złotych - informuje Marek Dyszy. - Nowe przystanki będą przeszklone z trzech stron. Podświetlone będą reklamy i rozkład jazdy - mówi Dyszy.

Nowoczesne przystanki staną w ośmiu miejscach. W Libiążu citylight, czyli przystanek z podświetlaną reklamą, stanie na Jowiszu. W Chrzanowie przeszklone wiaty pojawią się w miejsce przystanków ZUS, Sienna, Śródmieście, Podwale, PKS. W Trzebini zaś nowy wygląd zyskają przystanki Mały Rynek i PKP. Dyszy dodaje też, że odzyskane wiaty zostaną przesunięte w miejsce tych bardziej zniszczonych przystanków.

Jeśli wierzyć zapewnieniom sternika ZK"KM", już w pierwszym kwartale zostanie ogłoszony przetarg na realizację zadania. - Planowaliśmy to już od jesieni tego roku. Musieliśmy się jednak przygotować i rozpoznać sytuację. Teraz wszystko wskazuje, że wreszcie się uda - cieszy się Dyszy.

Co na to pasażerowie? Czy wreszcie przystanek przestanie być jedynie odporny na wandali i zacznie spełniać swą podstawową funkcję, czyli schronienia dla pasażerów przed wiatrem i deszczem?

Przystanek Chrzanów - Podwale.

Przystanek typu citylight w Warszawie