Pogoda i szkodniki przetrzebiły polskie sady i plantacje warzyw.
Analitycy rynku hurtowego podają że w porównaniu z 2009 r. ceny bardzo zdrożały. Rolnicy nie pamiętają tak niskich plonów. Małopolska Izba Rolnicza podaje, że tegoroczne plony są w naszym regionie 20 proc. niższe. Poszczególni rolnicy wyliczają, że zbiory będą mniejsze o ponad połowę. To jeden z najtrudniejszych sezonów od lat. Podczas powodzi zalanych zostało około 20 tys. hektarów pól uprawnych i sadów. Średnio gospodarstwa mają ok. 3,7 ha, więc oznacza to, że ucierpiało ponad 5,5 tys. małopolskich rolników - podaje Małopolska Izba Rolnicza.
Ceny na targowiskach w tym sezonie przytłaczają przeciętnego konsumenta, w porównaniu do lat poprzednich.
Rolnikom zaszkodziła wiosenna powódź, sytuację pogorszył lipiec z wysokimi temperaturami, a następnie długotrwałymi i obfitymi deszczami. Dodatkowo może okazać się że to nie koniec strat rolników. Wystarczy np. grad, aby całkowicie zniszczyć to, co jest obecnie w sadach czy na polach.
Nie ma co liczyć że w tym roku na warzywach i owocach zaoszczędzimy.
Jedyna dobra prognoza to ta dotycząca drugiej połowy września - powinno być taniej.