Czytelnicy naszego portalu alarmują. Przepłacamy za ogrzewanie i marzniemy!

Szlag mnie jasny trafił gdy zobaczyłam rachunek rozliczenia za ciepło, którego na dodatek jeszcze nie mam w mieszkaniu opowiada Pani Zofia - mieszkanka jednego z bloków spółdzielczych w Chrzanowie. W poprzednim sezonie grzewczym oszczędzałam jak mogłam, kaloryfery odkręcone minimalnie i mimo wszystko przychodzą dopłaty do ogrzewania. Bloki są ocieplone, okna mamy szczelne, a podzielniki zamontowane przez PSM pokazują chyba co chcą i stąd wysokie rachunki mówi sąsiad Pani Zofii. Lokatorzy nie chcą awantur ze spółdzielnią i tak uważają, że wypadają gorzej na tle bloków wspólnot mieszkaniowych. Pan Tomasz twierdzi wprost, że jego sąsiedzi z bloku zarządzanego przez wspólnotę mający elektroniczne podzielniki ciepła płacą o wiele mniejsze rachunki. Dodatkowo spółdzielcy wskazują iż ciepłownia w tym tylko roku podniosła ceny o 20%, a to nie koniec podwyżek. Mieszkańcy mają także pretensje o to że mimo iż od kilku dni jest zimno w ich domach nie ma jeszcze ogrzewania. Spółdzielnia jednak umywa ręce twierdząc, że nie ma wpływu na podwyżki cen proponowanych przez ciepłownie. Mieszkańcy bloków spółdzielczych dogrzewają więc mieszkania grzejnikami elektrycznymi za co muszą słono płacić, dodatkowo podzielniki ciepła zamontowane na kaloryferach naliczają jednostki mimo iż te są zimne. Temat zamierzamy poruszyć na najbliższym zebraniu - twierdzą zgodnie spółdzielcy.

http://komiks.tajniak.pl/komiksy/termometr.gif
Grafika: Seba

Moim zdaniem
Akurat tak się składa, że mieszkam w bloku zarządzanym przez wspólnotę mieszkaniową. Faktycznie jest coś na rzeczy ponieważ tylko w zeszłym roku tytułem zwrotu za niewykorzystane ogrzewanie otrzymałem 200zł. Gdy sąsiedzi z bloków spółdzielczych pokazali mi rachunek nakazujący im dopłatę w kwotach przekraczających 500zł naprawdę przecierałem oczy ze zdumienia. Tym bardziej, że są to osoby bardzo oszczędne.