Elektrownia Siersza do zamknięcia? Burmistrz Trzebini apeluje o czas i wsparcie

Widmo zamknięcia elektrowni Siersza w Trzebini i związane z nim konsekwencje gospodarcze wywołują ogromne obawy w Trzebini. W obliczu transformacji energetycznej samorządy, takie jak Trzebinia, alarmują, że pośpiech w odchodzeniu od węgla może doprowadzić do poważnych kryzysów społecznych i ekonomicznych. Zamknięcie elektrowni oznacza nie tylko ryzyko utraty miejsc pracy, ale także zagrożenie dla ciągłości dostaw ciepła dla mieszkańców.
Spotkanie w Kozienicach wspólny apel samorządów energetycznych
W ubiegłym tygodniu przedstawiciele dziewięciu energetycznych” samorządów spotkali się w Kozienicach, aby omówić skutki odchodzenia od energetyki węglowej. Na konferencji Transformacja energetyczna a przyszłość miast” reprezentanci miast, w tym burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk oraz przedstawiciele Rady Miasta Trzebini, podkreślili, że planowane szybkie wygaszanie bloków energetycznych może skutkować zwolnieniami, spadkiem budżetów samorządowych i trudnościami z dostawą ciepła. W związku z tym uczestnicy wystosowali apel do rządu, domagając się zmian w unijnych planach ograniczania emisji, a także wydłużenia terminu funkcjonowania elektrowni Siersza przynajmniej do 2030 roku.
Potrzebujemy czasu, by płynnie przejść na energię odnawialną, zadbać o dostawę ciepła dla naszych mieszkańców i pracę dla pracowników zakładu i firm z nim współpracujących mówił burmistrz Okoczuk.
Gospodarcze i społeczne skutki zamknięcia Elektrowni Siersza w Trzebini
W Trzebini i innych miastach, które posiadają elektrownie węglowe, transformacja energetyczna jest równoznaczna z ogromnymi wyzwaniami ekonomicznymi. Samorządowcy obawiają się, że zamknięcie elektrowni Siersza doprowadzi do gwałtownego spadku dochodów z podatków i wpłynie negatywnie na lokalny rynek pracy. Utrata miejsc pracy dotknie nie tylko pracowników elektrowni, ale także wiele lokalnych firm, które świadczą usługi na rzecz sektora energetycznego.
Elektrownia to miejsce pracy około 2 tysięcy osób, a dla naszej gminy oznacza to niemal 20% całkowitego zatrudnienia. W związku z tym grozi nam nagły wzrost bezrobocia, co może przełożyć się na problemy dla setek rodzin zaznaczał burmistrz Kozienic Mariusz Prawda.
Ta sama sytuacja dotyczy Trzebini. Mieszkańcy i samorządowcy mają prawo do obaw, przecież wszyscy wiemy jak skończyło się zamknięcie trzebińskiej kopalni Siersza. Szybko, bez długoterminowego planu jej wygaszania, bez planu zabezpieczania terenów. Od dłuższego czasu mieszkańcy i gmina mają ogromne problemy z powodu źle podejmowanych decyzji w przeszłości.
Niektóre elektrownie będą wygaszane szybciej niż pierwotnie zakładano, co rodzi poważne problemy dla samorządów, zwłaszcza tych całkowicie uzależnionych od ciepła produkowanego w blokach węglowych. Elektrownia Siersza i inne zakłady, których pierwotny termin wygaszenia został skrócony, mogą nie zdążyć z przygotowaniem alternatywnych rozwiązań, co szczególnie martwi w kontekście zbliżającej się zimy.
Sprawiedliwa transformacja” według samorządów
W obliczu transformacji, samorządy apelują nie tylko o wsparcie finansowe, ale również o konkretne działania umożliwiające sprawiedliwą transformację. Władze lokalne chcą mieć pewność, że mieszkańcy miast takich jak Trzebinia nie zostaną pominięci w planach rządu na rzecz transformacji. Samorządowcy wyrażają obawy, że korzyści z transformacji energetycznej będą nierównomiernie rozłożone, a regiony związane z energetyką węglową pozostaną bez wystarczającego wsparcia.
Przeczytaj jak do zamknięcia ustosunkował się Sejmik Województwa Małopolskiego: Gorąca sesja Sejmiku Małopolskiego apel w obronie Elektrowni Siersza
Czy rząd wprowadzi mechanizmy, które pomogą takim miastom jak Trzebinia przetrwać tę zmianę i zadbać o ich mieszkańców? Jak powinien wyglądać plan wieloletni, który przygotuje gminę do wygaszenia elektrowni Siersza?
Autor: adrian