Stało się. Inicjatorzy zorganizowania referendum w sprawie odwołania burmistrza Trzebini, Stanisława Szczurka zebrali wymaganą liczbę podpisów osób popierających inicjatywę. - Ilość podpisów w chwili obecnej przekracza trzy tysiące - przyznaje Mikołaj Rey, pełnomocnik inicjatorów akcji.

Stało się to na dwa tygodnie przed ustawowym terminem, do którego podpisy mogły być zbierane. Przypomnijmy, iż by doszło do referendum, organizatorzy musieli zebrać podpisy od minimum 10 procent osób uprawnionych do głosowania w gminie. Wedle ostatnich wyborów było to około 28,5 tysiąca osób. Zebrana obecnie liczba przekracza więc wymaganą liczbę o ponad sto pięćdziesiąt.

- Podpisy będą jeszcze zbierane. Jest to też element akcji informacyjnej - tłumaczy Rey. Nie wyklucza jednak, iż po skompletowaniu wszystkich wymaganych dokumentów zostaną one wcześniej złożone do komisarza wyborczego w Krakowie. Ten będzie miał 30 dni na podjęcie decyzji i rozpisanie referendum. - Jeżeli wszystko się ułoży, to do trzech miesięcy referendum mogło by się odbyć - informuje Mikołaj Rey.