Miniona sobota upłynęła szczególnie miło dla miłośników motorów. Grupa KCH Motocykle zorganizowała między innymi rajd motocyklowy „Caban 2012”, a fakt, że impreza weszła w skład Dni Chrzanowa przysporzył bardzo dużego zainteresowania ze strony mieszkańców.

O godzinie 9 rano z placu 1000-lecia wyjechało 13 ekip motocyklowych liczących po 3 lub 4 członków. Kierowcy jednośladów mieli przejechać przez ustalone punkty kontrolne, na których do wykonania mieli różne ciekawe zadania. Uczestnicy w pełnym stroju wędkarza łowili butelki wędką z basenu, jeździli na rowerze odwrotnym czy zdobywali paragon przeprawy promowej na Wiśle. Warto w tym miejscu dodać, że nie był to wyścig. Najważniejszym punktem w regulaminie rajdu był zakaz przekroczenia dozwolonej prędkości. - Spisywaliśmy liczniki i byliśmy w kontakcie z osobami na punktach, tak by można było sprawdzić, czy któraś drużyna danego dystansu nie przejechała zbyt szybko. Za przekraczanie prędkości groziły punkty ujemne lub wykluczenie w rajdu – tłumaczy Iza Prochal, koordynator rajdu. - Cieszymy się, bo nikt nie otrzymał takiego punktu – dodaje.

W trakcie, gdy motocykliści wykonywali swoje zadania, na miejscu dla dzieci przygotowane były dodatkowe atrakcje. Między innymi każdy chętny dzieciak mógł pomalować farbami wybrany przez siebie motor. Po rajdzie odbyła się licytacja charytatywna. Można było wylicytować na przykład kurtkę zimową Orlen, koszulkę z podpisami reprezentacji Polski w siatkówkę czy... motocyklistkę, a następnie spędzić z nią i jej motorem godzinę czasu.

Po godzinie 17, ulicami Chrzanowa i Trzebini przejechała oczekiwana przez wszystkich parada złożona z ponad 200 motocyklistów. Wśród startujących byli zarówno kierowcy skuterów, motocykli turystycznych, popularnych "ścigaczów", chopperów czy nawet quadów. W tym roku parada nie zawitała do centrum Trzebini, motocykliści zamiast tego okrążyli osiedle ZWM po czym głównymi ulicami wrócili do Chrzanowa wywołując ogromne zainteresowanie pozostałych uczestników ruchu i przechodniów.  Całość imprezy zwieńczona była możliwością przejażdżki na motocyklu wraz z jego właścicielem, datki zebrane w ten sposób były przekazywane do puli, którą następnie organizatorzy przekazali na rzecz chorego chłopca.

Motocykliści podczas całej imprezy zbierali pieniądze potrzebne na zakup elektrycznego wózka inwalidzkiego dla 14-letniego Pawła Jasińskiego. Chłopiec cierpi na przepuklinę oponowo – rdzeniową kończyn dolnych, wodogłowie, wodonercze oraz pęcherz neurogenny. Pogarszający się stan zdrowia spowodował, że musiał przerwać naukę. Motocykliści liczą, że dzięki ich pomocy uda się zakupić potrzebny sprzęt, by Paweł mógł wrócić do szkoły. Dzięki sobotniej akcji udało się zebrać 2931 zł. - To najlepszy wynik ze wszystkich naszych zbiórek! Jesteśmy dumni z ludzi, którzy wrzucali tyle, ile mogli żeby przejechać się motocyklem i żeby Pawełek miał wózek – cieszy się Iza, sekretarz i PR-owiec Nieformalnej Grupy KCH Motocykle.

Zdjęcia z parady motocyklowej:

Zdjęcia z przebiegu imprezy i rajdu: