Popularne strategie przy inwestowaniu w kryptowaluty

8 min czytania
Telefon wyświetlający wykres bitcoina i laptop w tle

Świat cyfrowych finansów to miejsce, które budzi ogromne emocje i rozpala wyobraźnię milionów ludzi na całym świecie. Dla jednych jest to szansa na życiową zmianę i zdobycie upragnionego bogactwa, dla innych pole minowe pełne ryzyka i niepewności. Kryptowaluty stały się nieodłącznym elementem nowoczesnej ekonomii, a zainteresowanie nimi stale rośnie, przyciągając zarówno wielkie korporacje, jak i drobnych ciułaczy. Jednak wejście na ten rynek bez odpowiedniego planu przypomina wypłynięcie na wzburzone morze małą łódką bez steru i kompasu. Aby nie zatonąć w gąszczu skomplikowanych wykresów i nie podejmować decyzji pod wpływem chwili, inwestorzy stosują sprawdzone metody działania. Dobra strategia to podstawa sukcesu, ponieważ pozwala zachować chłodny umysł wtedy, gdy inni panikują i sprzedają swoje aktywa ze stratą. W tym tekście przyjrzymy się najpopularniejszym sposobom inwestowania, które są stosowane zarówno przez nowicjuszy, jak i weteranów rynku. Wszystko to opiszemy w prosty sposób, dzieląc temat na kluczowe obszary, abyś mógł zrozumieć mechanizmy rządzące tym fascynującym światem.

Strategie dla cierpliwych inwestorów

Jednym z najczęściej powtarzanych terminów w świecie krypto jest HODL, co dla osób z zewnątrz może brzmieć tajemniczo. To słowo, które powstało w wyniku przypadkowej literówki na forum internetowym, stało się symbolem całej filozofii inwestycyjnej i sposobem na życie dla wielu entuzjastów. Strategia HODL polega na kupowaniu kryptowalut i trzymaniu ich przez długi czas, niezależnie od tego, co dzieje się na rynku w danym tygodniu czy miesiącu. Jest to podejście długoterminowe, które wymaga od inwestora żelaznych nerwów i głębokiego przekonania o słuszności swojej decyzji. Założenie jest proste: wierzysz, że w perspektywie kilku lat wartość danego projektu, takiego jak Bitcoin czy Ethereum, znacznie wzrośnie. Nie interesują Cię chwilowe spadki cen, nawet jeśli są drastyczne i media wieszczą koniec kryptowalut. Dla wielu osób jest to najbezpieczniejsza metoda, ponieważ eliminuje potrzebę ciągłego śledzenia wykresów i podejmowania szybkich, stresujących decyzji. Nie musisz znać się na skomplikowanej analizie technicznej ani spędzać godzin przed monitorem, analizując słupki i linie. Wystarczy kupić i zapomnieć na jakiś czas, traktując to jako inwestycję na lata. Oczywiście, kluczem jest tutaj wybór odpowiednich projektów, które mają solidne fundamenty i szansę przetrwać próbę czasu, a nie zniknąć po kilku miesiącach mody.

Kolejną niezwykle skuteczną i polecaną początkującym metodą w ramach podejścia długoterminowego jest uśrednianie kosztów zakupu, znane powszechnie jako DCA (Dollar Cost Averaging) . Brzmi to może skomplikowanie i matematycznie, ale w rzeczywistości jest to banalne i dostępne dla każdego. Strategia ta polega na regularnym kupowaniu kryptowalut za stałą kwotę, na przykład co tydzień lub co miesiąc, zaraz po otrzymaniu wypłaty. Nie ma znaczenia, czy cena Bitcoina w danym dniu jest rekordowo wysoka, czy może szoruje po dnie. Po prostu robisz swoje i trzymasz się planu. Dzięki temu unikasz jednego z największych błędów inwestorów, czyli prób przewidzenia idealnego momentu na wejście, tak zwanego “dołka”. Kiedy cena jest niska, za swoje 100 złotych kupisz więcej jednostek kryptowaluty, co jest dla Ciebie korzystne. Kiedy cena jest wysoka, kupisz ich mniej, co chroni Cię przed zainwestowaniem zbyt dużej kwoty na szczycie bańki. W dłuższym okresie średnia cena zakupu zazwyczaj wychodzi bardzo korzystnie i niweluje wpływ zmienności rynku. To podejście zdejmuje z barków inwestora ogromny ciężar emocjonalny. Nie musisz się zastanawiać, czy to dobry moment na wejście, bo każdy moment jest dobry, jeśli planujesz inwestycję na lata i działasz systematycznie. Systematyczność wygrywa tutaj z emocjami i próbą przechytrzenia rynku.

Metody dla aktywnych graczy

Dla osób, które lubią nieco więcej adrenaliny, mają więcej czasu i chcą szybciej pomnażać kapitał, istnieje trading. Można go podzielić na kilka rodzajów, ale skupimy się na dwóch głównych nurtach, które dominują na rynku. Pierwszym z nich jest Day Trading, czyli handel dzienny. Jest to strategia polegająca na otwieraniu i zamykaniu pozycji w ciągu jednego dnia, a czasem nawet w ciągu kilku minut. Traderzy starają się zarobić na małych zmianach cen, które zachodzą w bardzo krótkim czasie, wykorzystując zmienność rynku. To zajęcie wymaga jednak ogromnej wiedzy, doświadczenia, stalowych nerwów i dużej ilości wolnego czasu. To nie jest zabawa na kilkanaście minut dziennie przy kawie. Traktowanie tego jak pracy na pełen etat jest koniecznością, aby osiągnąć sukces i nie stracić kapitału. Ryzyko jest tu znacznie większe niż przy HODL, ponieważ rynek kryptowalut jest bardzo zmienny i potrafi zaskoczyć. Jeden gwałtowny ruch ceny w nieodpowiednią stronę może zniweczyć zyski z całego tygodnia ciężkiej pracy. Dlatego ta metoda nie jest zalecana dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z cyfrowymi aktywami i nie potrafią jeszcze zarządzać ryzykiem.

Nieco spokojniejszą, ale wciąż aktywną odmianą handlu jest Swing Trading. Tutaj inwestorzy starają się wyłapać większe ruchy cenowe, które mogą trwać od kilku dni do kilku tygodni. Celem jest kupienie aktywa, gdy trend wzrostowy się zaczyna, i sprzedanie go, gdy trend wygasa. Wymaga to znajomości podstaw analizy technicznej, czyli umiejętności czytania wykresów i rozpoznawania formacji cenowych. Musisz wiedzieć, czym jest wsparcie i opór, aby przewidzieć, w którą stronę może podążyć rynek w najbliższym czasie. Choć jest to mniej stresujące niż handel jednodniowy i nie wymaga ciągłego wpatrywania się w ekran, nadal wiąże się z ryzykiem utraty środków. Wymaga też dużej cierpliwości, ponieważ czasem na odpowiednią okazję inwestycyjną trzeba czekać dniami, siedząc z gotówką na koncie. Jednak dla wielu osób jest to złoty środek między pasywnym trzymaniem a bardzo agresywnym handlem. Pozwala na większą kontrolę nad kapitałem niż w przypadku strategii HODL, ale nie wymaga siedzenia przed komputerem przez całą dobę, co pozwala łączyć to zajęcie z inną pracą.

Budowa bezpiecznego portfela i realizacja zysków

Niezależnie od wybranej metody działania, warto wspomnieć o dywersyfikacji, która powinna być elementem każdej rozsądnej strategii. Stare przysłowie inwestycyjne mówi, żeby nie wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka, i jest to święta zasada. W świecie krypto jest to szczególnie ważne ze względu na specyfikę technologii. Nigdy nie stawiaj wszystkiego na jedną kartę, nawet jeśli wydaje się ona pewniakiem. Rynek kryptowalut jest nieprzewidywalny i pełen niespodzianek. Projekt, który dziś jest na szczycie popularności, jutro może mieć poważne problemy techniczne, paść ofiarą ataku lub napotkać bariery prawne. Dlatego rozsądni inwestorzy dzielą swój portfel na kilka części. Część środków przeznaczają na pewniejsze, duże kryptowaluty o ugruntowanej pozycji, a mniejszą część na mniejsze projekty o wyższym ryzyku, ale i potencjalnie wyższym zysku. Posiadanie w portfelu tak zwanych stablecoinów, czyli kryptowalut powiązanych “na sztywno” z wartością dolara, również jest formą strategii obronnej. Pozwala to na szybkie reagowanie w przypadku nagłych spadków na rynku, dając gotówkę na zakupy po promocyjnych cenach, gdy inni panicznie sprzedają.

Nie można zapomnieć o stakingu i innych metodach pasywnego zarabiania, które zyskały na popularności. Wiele nowoczesnych kryptowalut działa w systemie, który pozwala na “zamrożenie” swoich środków w sieci w zamian za nagrody. Można to porównać do tradycyjnej lokaty bankowej, choć mechanizm technologiczny jest zupełnie inny. Dzięki stakingowi Twoje kryptowaluty pracują na Ciebie, nawet gdy śpisz. Otrzymujesz odsetki w postaci nowych monet za to, że pomagasz w zabezpieczeniu sieci i weryfikacji transakcji. To świetne uzupełnienie strategii długoterminowego trzymania. Skoro i tak nie zamierzasz sprzedawać swoich aktywów przez najbliższy rok czy dwa, dlaczego nie miałyby one generować dodatkowego zysku? Należy jednak pamiętać o ryzyku blokady środków. Czasami, aby wypłacić stakowane monety, trzeba odczekać pewien okres (tzw. unbonding period), co może uniemożliwić szybką reakcję na krach rynkowy.

Kluczowym elementem każdej strategii, o którym często się zapomina w euforii wzrostów, jest realizacja zysków. Wirtualne cyferki na ekranie telefonu to jeszcze nie prawdziwy pieniądz, którym zapłacisz za zakupy. Wielu inwestorów popełnia błąd chciwości i czeka zbyt długo. Widzą, jak ich portfel rośnie w zawrotnym tempie i mylnie myślą, że będzie tak w nieskończoność. Niestety, historia pokazuje, że po gwałtownych wzrostach często następują równie gwałtowne i bolesne spadki. Dlatego warto ustalić sobie cel jeszcze przed wejściem w inwestycję. Może to być konkretna cena aktywa lub konkretna kwota zysku, która Cię satysfakcjonuje. Gdy cel zostanie osiągnięty, należy bezwzględnie sprzedać przynajmniej część aktywów. Nikt nigdy nie zbankrutował od realizowania zysków. Czasem lepiej sprzedać trochę za wcześnie i cieszyć się zarobkiem, niż czekać zbyt długo, licząc na “jeszcze trochę”, i zostać z niczym. To trudne psychologicznie zadanie, ale niezbędne dla zdrowia finansowego.

Bezpieczeństwo środków jako fundament

Ostatnim, ale najważniejszym filarem jest bezpieczeństwo. Żadna, nawet najlepsza strategia nie zadziała, jeśli stracisz dostęp do swoich środków w wyniku kradzieży lub błędu. W świecie krypto jesteś swoim własnym bankiem, co brzmi dumnie, ale niesie ryzyko. To daje wolność, ale i nakłada ogromną odpowiedzialność na użytkownika. Trzymanie dużych kwot na giełdach jest ryzykowne, ponieważ giełdy, mimo zabezpieczeń, mogą upaść (co zdarzało się w przeszłości) lub stać się celem skutecznego ataku hakerskiego. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla inwestora długoterminowego są portfele sprzętowe, które przypominają pendrive’a i nie mają stałego połączenia z internetem. Pamiętaj, że w tym świecie nie ma infolinii bankowej, na którą zadzwonisz, jeśli zapomnisz hasła lub wyślesz środki na zły adres. Ochrona kluczy prywatnych (seed phrase) to absolutny priorytet i świętość. Bez tego nawet najlepsza strategia inwestycyjna jest bezużyteczna, bo co z tego, że zarobisz milion, jeśli nie będziesz mógł go wypłacić.

Podsumowując, inwestowanie w kryptowaluty to zajęcie wymagające wiedzy, pokory i opanowania. Nie ma jednej idealnej drogi dla każdego, bo każdy z nas jest inny. Wybór strategii zależy od Twojego charakteru, odporności na stres, ilości posiadanego czasu oraz kapitału. Najważniejszą zasadą jest inwestowanie tylko tylu pieniędzy, ile możesz stracić bez wpływu na standard życia. Rynek ten potrafi dać ogromne zyski, o jakich nie śniło się na giełdzie papierów wartościowych, ale potrafi też boleśnie ukarać za lekkomyślność. Niezależnie od tego, czy wybierzesz spokojne dokupowanie co miesiąc metodą DCA, czy aktywny handel na falach, pamiętaj o ciągłej edukacji. Świat technologii zmienia się błyskawicznie i to, co działało wczoraj, jutro może być już nieaktualne. Zachowaj zdrowy rozsądek i nie kieruj się emocjami tłumu.

Autor: Artykuł sponsorowany

chrzanowski24_kf
Serwisy Lokalne - Oferta artykułów sponsorowanych