Spotkanie w sprawie obwodnicy Trzebini już 12 listopada. Mieszkańcy będą walczyć!

FOT. chrzanowski24.pl
Hałas, który nie cichnie nawet nocą, ekrany, które tylko udają, że chronią, i zielony pas, który jeszcze oddziela mieszkańców Salwatora od autostrady – ale nie na długo. Już 12 listopada mieszkańcy Trzebini staną do walki o swoją przyszłość. Spotkanie w sprawie budowy obwodnicy może zdecydować, czy ich domy zamienią się w przystanek przy pięciopasmowej trasie tranzytowej, czy wciąż będą miejscem, gdzie można normalnie żyć.
Nowe pasy autostrady A4 zlikwidują ostatnią naturalną barierę dźwiękową przy osiedlu Salwator
Wszystko rozstrzygnie się już 12 listopada o godz. 16:30 w budynku Manufaktury przy ul. Ochronkowej 7 w Trzebini. To właśnie wtedy mieszkańcy będą mogli zabrać głos w sprawie przyszłości swojego miasta, swojej ulicy, swojego domu. I wiele wskazuje na to, że spotkanie nie przebiegnie w spokojnej atmosferze.
Już teraz życie w sąsiedztwie autostrady A4 dla mieszkańców osiedla Salwator to codzienny test cierpliwości – **nieustanny szum, hałas wdzierający się przez okna, nawet mimo obecnych ekranów dźwiękochłonnych. **A teraz? Ma być jeszcze gorzej. Planowana rozbudowa A4 do pięciu pasów w każdą stronę to nie tylko większy ruch i hałas, ale także likwidacja ostatniego zielonego pasa oddzielającego osiedle od autostrady – naturalnego bufora chroniącego przed hałasem, kurzem i zanieczyszczeniami. Do tej pory nie można było postawić tam altany ogrodowej, teraz? Chcą budować dodatkowe pasy!
Ekrany, które już teraz nie spełniają swojego zadania, po poszerzeniu drogi okażą się jeszcze bardziej bezradne. Rozbudowa w tym kierunku oznacza nie tylko większą uciążliwość dla życia mieszkańców, ale i konieczność wysiedleń – bo przestrzeń trzeba będzie zdobyć kosztem terenów zamieszkałych. To kilkanaście domów. Dodatkowo w bliskiej odległości powstało nowe osiedle. Czy to znaczy, że ich ogrodzenie będzie jednocześnie ekranem autostrady?
Kontrowersyjny wariant W4 budowy obwodnicy Trzebini: większy hałas, mniej zieleni, więcej konfliktów
Władze samorządowe stawiają na wariant W4 – rozbudowę istniejącej autostrady A4 z nowym węzłem w Dulowej. GDDKiA, przy wsparciu samorządów Chrzanowa i Trzebini, prezentuje ten wariant jako “kompromis”, który rzekomo uwzględnia interesy lokalnych społeczności, ochronę środowiska i ekonomiczne realia. Ale mieszkańcy Salwatora i okolicznych osiedli widzą to inaczej.
Wariant W4 to nie tylko nowa droga – to gigantyczna ingerencja w krajobraz, przyrodę i codzienne życie ludzi. Budowa pięciopasmowej trasy w kierunku Salwatora oznacza realną utratę terenu pod zabudowę, zwiększenie natężenia hałasu oraz konieczność wycinki fragmentów Puszczy Dulowskiej – naturalnego domu dla dzikich zwierząt, który od dekad stanowił barierę między miastem a autostradą.
Choć planowany węzeł w Dulowej ma usprawnić komunikację w regionie, dla mieszkańców oznacza to w praktyce jeszcze większy ruch pod ich oknami. A przecież alternatywy są – warianty W1 i W5A, choć również kontrowersyjne, nie niosą aż tak dotkliwych konsekwencji dla terenów zamieszkałych jak wariant W4. Jednak to ten właśnie projekt został rekomendowany przez samorząd Chrzanowa.
Trzebinia ma głos! Mieszkańcy powalczą o spokój, ciszę i zielone otoczenie już w najbliższy wtorek
Sprzeciw wobec wariantu W4 nie cichnie – przeciwnie, narasta. Lokalne społeczności są zdeterminowane, by nie dopuścić do dalszej degradacji ich otoczenia. Nie chodzi już tylko o komfort życia – chodzi o zdrowie, przyszłość i prawo do życia w miejscu, które nie zostanie pochłonięte przez asfalt i tiry.
Czy ich głos zostanie usłyszany? To zależy od frekwencji i determinacji. Spotkanie będzie nie tylko okazją do zadania trudnych pytań przedstawicielom GDDKiA, ale też do zamanifestowania wspólnego stanowiska. Trzebinia ma głos – i nie zawaha się go użyć.
Mieszkańcy Salwatora nie chcą, by ich głosy zostały zignorowane. Wariant W4, choć uznany przez władze za „optymalny”, to dla wielu po prostu nie do przyjęcia. Zwłaszcza że po cichu likwiduje to, co najcenniejsze – resztki zieleni i spokojnego życia przy autostradzie. Mieszkańcy zapowiadają, że ich sprzeciw wybrzmi jasno i zdecydowanie podczas spotkania.
Autor: ws

