Powstaje supernowoczesne Centrum Recyklingu w Balinie, które zmieni zasady gry w gospodarce odpadami

FOT. Eneris
Na mapie Małopolski właśnie zapala się zielone światło dla nowoczesnych technologii i realnej troski o środowisko. Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Balinie startuje z budową jednego z najważniejszych projektów w swojej historii – nowego Centrum Recyklingu. Inwestycja, za którą stoi konsorcjum firm EUROBUD i HUT Technika, ma być odpowiedzią nie tylko na zmieniające się przepisy, ale przede wszystkim na potrzebę realnej zmiany w podejściu do odpadów.
Co naprawdę oznacza budowa nowego Centrum Recyklingu w Balinie?
Nowe Centrum to nie tylko hala i taśmy sortownicze. To technologiczne serce regionu, które ma przetwarzać nawet 30 tysięcy ton odpadów rocznie! Mówimy o odpadach z żółtego i niebieskiego worka, a także o opakowaniach i odpadach przemysłowych pełnych surowców. Co ważne – odzysk materiałów z tzw. żółtego worka ma przekroczyć aż 40%. To nie są tylko liczby – to konkretne zmniejszenie ilości śmieci trafiających na składowiska i więcej surowców wracających do obiegu.
Dzięki tej inwestycji, Balin może stać się jednym z liderów gospodarki o obiegu zamkniętym w Polsce. A to oznacza jedno – mniej marnowania, więcej oszczędzania i realna dbałość o środowisko naturalne, które zaczyna się właśnie tu, lokalnie.
Czy nowa inwestycja w Balinie zakończy problem uciążliwych zapachów w Chrzanowie i Trzebini?
Każdy, kto mieszka w Chrzanowie, Trzebini czy okolicach, wie, że z Balina czasem po prostu śmierdzi. Wystarczy lekki wiatr z południa i nawet spacer może zmienić się w próbę sił z nieprzyjemnym zapachem. Dlatego właśnie ta inwestycja wzbudza tak duże emocje – bo stawką jest nie tylko efektywniejszy recykling, ale i jakość życia całej okolicy.
Nowe Centrum Recyklingu to nie tylko hala i sortownia. To też zupełnie nowe standardy technologiczne, które mają na celu ograniczenie negatywnego wpływu na środowisko – także tego zapachowego. Nowoczesna instalacja, hermetyzacja procesów i inteligentne systemy wentylacji to tylko część rozwiązań, które mogą sprawić, że „Balin nie będzie już pachniał”.
W praktyce oznacza to, że mieszkańcy Chrzanowa i Trzebini mają realną szansę odetchnąć – dosłownie. – To nie tylko inwestycja w technologię, ale też w komfort życia mieszkańców – podkreśla Michał Bogacki, prezes ZGOK Balin. Bo przecież każdemu z nas należy się powietrze bez domieszki odpadów, prawda?
Czy ta inwestycja całkowicie rozwiąże problem zapachów? Czas pokaże. Ale jedno jest pewne – to krok w dobrym kierunku, który może zamknąć nieprzyjemny rozdział w historii regionu i otworzyć nowy – czystszy, cichszy i bardziej zielony.
Autor: ws

