ZKKM. Maciaszek opuszcza związek
Choć podjęto uchwałę o oddelegowaniu radnej do pracy w związku, to opozycja była przeciwna tej decyzji. Część rady była zdania, że jeden reprezentant gminy w związku wystarczy (delegatem gminnym w związku jest również wiceprzewodniczący rady miejskiej, Andrzej Filipczak przyp.red.) . Wątpliwości radnych rozwiał radca prawny magistratu, Eugeniusz Kłeczek. Status gminy przewiduje dwuosobową reprezentację w związku i w tym zakresie ta reprezentacja powinna składać się z dwóch osób. Udział dwóch członków gminy na pewno wpływa inaczej na pracę związku, niż w przypadku tylko jednego reprezentanta mówił mecenas.
Warto przypomnieć, że Robert Maciaszek z ZKKM związany był od lat. Swoją rezygnację złożył pod koniec sierpnia. Na najbliższym, wrześniowym posiedzeniu skład zarządu zostanie uzupełniony o nowego członka. Marek Dyszy, przewodniczący związku nie kryje żalu. Szkoda, szkoda, ale uszanować tę decyzję należy. Chciałbym bardzo podziękować za współpracę, poświęcony czas, wkład, duży polot, pomysł, częste dyskusje, starcia, ale zawsze cenne uwagi nie szczędził pochwał Dyszy. Małgorzata Kowalska, rozpocznie pracę w związku we wrześniu. Radna z zawodu jest lekarzem, ciekawe czy pełniona, na co dzień profesja, przyda się i czy pani Małgorzata uleczy związek, któremu przecież bolączek nie brakuje.
Autor: Strona główna