Od 2 września po raz kolejny zmienił się rozkład jazdy PKP. O ile wcześniej pociągi spóźniały się nieregularnie, teraz nie będą się spóźniać. Teraz po prostu będą jeździć dłużej. W lipcu rzeczniczka PKP mówiła, że trudno dopasować rozkład do opóźnień, gdyż odjazdy są zbyt rozregulowane, a za to odpowiada PLK. Przewoźnik tylko się dopasowuje. Teraz najwyraźniej udało się usystematyzować spóźnienia.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że "linia chrzanowska" czyli ta, kursująca na odcinku Kraków - Chrzanów - Oświęcim, jest najwolniejsza w całym kraju. Pociągi jeżdżą tu z prędkością zaledwie 20-30 kilometrów na godzinę.