Szef chrzanowskiej komunikacji na podstawie algorytmu założył, jak procentowo ma się rok do roku i na tej podstawie wysnuł wniosek, że aby w przyszłym roku osiągnąć wynik finansowy, taki jak w obecnym, konieczne jest podniesienie cen na poszczególnych nominałach. - Aby w 2014 roku wpływy z biletów wynosiły 5 mln zł, należy zwiększyć cenę na poszczególnych nominałach od 2 do 5 procent – wyjaśnia Dyszy.

Proponowane przez związek zmiany w cenniku miałyby wyglądać tak, że większość biletów jednorazowych będzie droższa o 10 groszy. Niektóre, jak bilet po trenie działania całego związku (4zł) i bilet 24-godzinny (12zł), pozostać mają w takiej samej cenie. Bilet na 10 przejazdów kosztować ma 26 zł (jedna gmina) i 29 zł (dwie gminy). Podrożeją również bilety okresowe.

Choć bardziej szczegółowych ustaleń jeszcze nie przedstawiono, pewne jest, że aby gminy nie musiały dopłacać więcej do komunikacji, bilety muszą być droższe. - Obserwujemy tendencję spadkową we wpływach z biletów. Nie oznacza to wcale, że mamy więcej gapowiczów. Po prostu ubywa pasażerów – swą decyzję tłumaczy Dyszy. Szacuje się, że ogólny zysk finansowy z podwyżki wyniesie 201 tys zł.