Poczta Polska szykuje kolejne zmiany w funkcjonowaniu swoich placówek na terenie powiatu chrzanowskiego. Po zlikwidowaniu oddziału w Żarkach, w tym roku czas przyjdzie na Płazę. To jedna z siedmiu tego typu placówek w Małopolsce zachodniej przeznaczonych do zamknięcia. Jak tłumaczy Bartłomiej Kierzkowski, rzecznik Poczty Polskiej, to wynik reformy w ramach całej firmy.
- Te placówki zostaną zastąpione przez agencje pocztowe, które będą prowadzone przez osoby prywatne - podkreśla Kierzkowski. Kłopot w tym, że w małych miejscowościach brakuje chętnych na otwieranie takiego biznesu i mieszkańcy zostają na lodzie. Tak stało się we wspomnianych Żarkach. Agencji pocztowej nikt dotąd nie otworzył i mieszkańcom pozostaje korzystać z poczty w Gromcu. Antoni Skupień, sołtys Żarek, tłumaczy, że tę sprawę wielokrotnie poruszał na zebraniach, ale na wiele się to nie zdało. - Początkowo były dwie osoby chętne, by taką ajencję otworzyć, ale potem zrezygnowały - mówi sołtys Skupien. - Żarki i Gromiec liczą łącznie blisko sześć tysięcy osób. Czy to za mało, aby działały tu dwie agencje pocztowe? - zastanawia się. Sołtys próbował przekonać osoby, które prowadzą agencję w Libiążu, aby rozszerzyły swoją działalność na Żarki, ale Poczta Polska nie wyraziła zgody. - Jako radny nadal będę sprawę poczty nagłaśniał na sesjach Rady Miejskiej w Libiążu - deklaruje sołtys Żarek. Oby to pomogło...
Sołtys Żarek, Antoni Skupień, bezskutecznie walczy o nową pocztę
Tekst i fot. Marta Draganik