Potrawa pozostawiona na kuchni była powodem opalenia pieca i zadymienia całego mieszkania w Libiążu. Wczoraj (21 maja) o 13:30 strażacy zostali zawiadomieni o pożarze. Na miejscu stawiły się trzy zastępy PSP, w tym jeden specjalny, czterdziestodwu metrowy podnośnik - poinformował Wojciech Rapka, rzecznik chrzanowskich strażaków.
Po przyjeździe strażacy przewietrzyli całe mieszkanie i klatkę schodową. Zakręcili także zawór gazu do mieszkania. W wyniku niefrasobliwości "kucharza" opaleniu oprócz pieca uległy także ściany w kuchni i przedpokoju.
Również wczoraj, o godzinie 16:00 strażacy zostali poinformowani o pożarze opon i tapicerki fotela samochodowego. Na miejsce wysłano zastęp OSP z Rozkochowa, który ugasił ogień.
Wieczorem o 18:00, podczas burzy doszło do wyładowania atmosferycznego. W wyniku uderzenia pioruna poddasze murowanej altany w Trzebini przy ulicy Nowej stanęło w ogniu.
Dwa zastępy PSP przybyłe na miejsce szybko uporały się z ogniem. Strażacy także usunęli elementy konstrukcji dachu, słomy i siana. Spaleniu uległo eternitowe pokrycie dachu i więźba dachowa.
Nad ranem, w niedzielę 22 maja strażacy zostali wezwani do pożaru samochodu przy ulicy Puszkina w Trzebini.
Na miejscu zastali palącego się VW Golfa. Dwa zastępy PSP przybyłe na miejsce przy użyciu piany szybko ugasiły pożar. Zabezpieczyli także instalację gazową LPG w samochodzie.
W wyniku pożaru spaleniu całkowicie uległa komora silnika, kokpit oraz przednie siedzenia samochodu.