24 marca w I i II LO w Chrzanowie oraz w Libiąskim Centrum Kultury organizowana jest akcja "Zostań dawcą szpiku - podaruj życie innym". Organizatorzy zachęcają - to szansa na darowanie życia komuś choremu na białaczkę.

Urszula Wszołek, mama 20-letniej Pauli Kałęki, koordynuje akcję w Libiążu. Wie jak ważne jest znalezienie dawcy. Jej córce to się udało. Teraz czeka na przeszczep. U Pauli białaczkę wykryto w bardzo zaawansowanym stadium.

- Bardzo bolały mnie kości. Żaden lekarz nie był w stanie mnie odpowiednio zdiagnozować. Podejrzewali różne dziwne i nieuleczalne choroby - mówi Paula. Kiedy lekarze odkryli, co naprawdę jest dziewczynie, było już bardzo źle. 98 procent szpiku było już zajęte. Lekarze nie dawali szans. Paula nie poddała się i dziś czeka na przeszczep. Odbędzie się na początku maja. Znalazł się dla niej odpowiedni dawca.

- Możemy mówić o wielkim szczęściu - mówi mama Pauli. Obie panie zgodnie przekonują, że ważne jest pozytywne nastawienie, świadomość, że choroba to nie wyrok i uświadamianie ludziom wokół, że warto oddawać krew, bo to ratuje życie.

Paula to przykład na poszukiwanie dawcy szpiku, które przyniosło efekt. Jednak wielu chorych nie ma takiego szczęścia. Największe szanse na znalezienie dawcy są w obrębie ludzi pochodzących z tej samej grupy etnicznej. Tymczasem w Polsce jest niewielu kandydatów na dawców i nie dla każdej osoby potrzebującej udaje się go zna-leźć.

Pani Urszula jest koordynatorką akcji w Libiąskim Centrum Kultury. - Chcemy by przyszło jak najwięcej osób. Mamy świadomość jakie to ważne - mówi mama dziewczyny.

W Polsce co roku około 3,5 tysiąca ludzi zapada na białaczkę i inne choroby układu krwiotwórczego. Przeszczep szpiku kostnego to zwykle jedyny sposób, aby uratować życie chorych.

Aby pomóc, potrzeba niewiele, wystarczy oddać próbkę - 10 mililitrów krwi - zasilając tym samym Ogólnopolski Rejestr Potencjalnych Dawców Szpiku. Należy on do Światowego Banku Szpiku, gromadzącego informacje od 11 milionów potencjalnych dawców szpiku. W Polsce zarejestrowanych jest ich ponad 100 tysięcy.
Organizatorzy akcji namawiają by przyjść 24 marca do I lub II LO w Chrzanowie albo do Libiąskiego Centrum Kultury i tam oddać krew. Może to zrobić każda zdrowa osoba między 18 a 40 rokiem życia, która chce zostać honorowym dawcą szpiku.

Koordynatorami akcji na terenie Chrzanowa są nauczyciele, Jerzy Jura, historyk z II LO oraz Bożena Bierca, biolog i dyrektorka I LO.

- Chcemy dotrzeć do jak największej liczby potencjalnych dawców, rozpropagować tę akcję i przekonać, że oddawanie szpiku nie boli i nic nie kosztuje. Znaczy za to bardzo dużo - przekonuje Jerzy Jura.

Patronat nad naszą akcją objęła Fundacja Przeciwko Leukemii imienia Agaty Mróz-Olszewskiej.

Dawca jest. Teraz Paula Kałęka, którą wspiera mama Urszula, czeka na przeszczep szpiku (fot. © Magdalena Łysek)

 


tekst: Magdalena Łysek