Wiele wskazuje na to, że spalarnia śmieci zostanie zbudowana w Chrzanowie. Nie wiadomo jednak kiedy dokładnie to nastapi. Jest już, długo oczekiwana, decyzja środowiskowa w tej sprawie. Burmistrz Chrzanowa wydał uzgodnienia w sprawie realizacji tej inwestycji. Zrobił to na podstawie decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie i orzeczenia Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Chrzanowie. Przypominamy, że zakład termicznej utylizacji odpadów ma powstać na terenie przy ZG "Trzebionka".

Odwołanie od decyzji zapowiedziała już Anna Kasprzyk, chrzanowska radna i jednocześnie prezes stowarzyszenia "Eko-Lu", które powstało specjalnie po to, by walczyć budową spalarni na ternie Chrzanowa. Na wysłanie skargi do Samorządowego Kolegium Odwoławczego jest 14 dni. Anna Kasprzyk zapewnia, że z tej możliwości skorzysta.
- Przygotowujemy pismo w tej sprawie. Wykorzystamy każdą prawną możliwość, by zapobiec budowie zakładu w Chrzanowie - wyjaśnia Kasprzyk i dodaje, że nie wyklucza zgłoszenia sprawy Komisji Europejskiej, jeśli zajdzie taka konieczność. Działaczka podaje przykład SKO w Katowicach, które uchyliło decyzję dla budowy spalarni w Rudzie Śląskiej. Jak podkreśla, argumentów przeciwko powstaniu zakładu akurat na terenie Chrzanowa jest wiele. Według radnej Kasprzyk budowa takiej instalacji jest całkowicie nieuzasadniona, gdyż Chrzanów jest zbyt małym miastem.
- Uważam, że optymalnym rozwiązaniem byłaby budowa nowoczesnej  instalacji mechaniczno - biologicznej, a nie palenie, czy przywożenie śmieci z kilku powiatów - argumentuje radna.

Jednym ze znaczących elementów w procesie powstawania spalarni jest wpisanie projektu w aktualizację wojewódzkiego planu gospodarki odpadami. Burmistrz Kosowski chce, aby projekt najdalej do końca roku został włączony do planu.
- Jeśli decyzja wpłynie do nas do końca grudnia to zakład utylizacji zostanie uwzględniony jako instalacja planowana, ale niekoniecznie musi powstać - informuje Kinga Dulemba z Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego. Dodaje też, że nawet jeśli będą odwołania od tej decyzji środowiskowej to i tak projekt zostanie włączony w plan wojewódzki. - Każda, nawet najmniejsza, inwestycja związana z odpadami wywołuje protesty.Gdybyśmy na ich podstawie blokowali projekty, to nasze ulice przypominałyby te w Neapolu - podsumowuje Dulemba.

Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa, pytany o dalsze kroki, zapewnia, że wszystko zmierza ku dobremu. Nie martwi się o przyszłość inwestycji. Burmistrz jest pewien, że będą odwołania, ale wszystko zależy od tego, jak szybko SKO je rozpatrzy.
- Od trzech lat przyjmuję z pokorą wszystkie protesty, ale walczę dalej bo uważam, że sprawa jest tego warta - tłumaczy Kosowski. Przekonuje też, że na pewno nie będzie problemu ze znalezieniem inwestora.

Podobnie w walce o ochronę środowiska nie zamierza poddawać się Anna Kasprzyk. Radna podkreśla, że wykorzysta wszystkie prawne możliwości, aby zablokować budowę spalarni.
- Zbyt dużo już zrobiliśmy, zbyt dużo się nauczyliśmy, żeby teraz rezygnować - podsumowuje.


Na mapie zaznaczone zostały proponowane lokalizacje dla spalarni i asfaltowni (kliknij aby powiększyć). Opracowanie Łukasz Jeska.