Dożynki Gminne w Dulowej przyniosły radość, wspomnienia oraz podziękowania za plony, które w tym roku zorganizowane zostały w malowniczej scenerii tej miejscowości. Mieszkańcy i goście mogli wspólnie celebrować trud pracy rolników oraz cieszyć się bogactwem tradycji związanych z tym świętem.
Radosne obchody w Dulowej
W niedzielę Dulowa stała się miejscem, gdzie przeszło pięćset osób zgromadziło się na Dożynkach Gminnych. Uczestnicy mieli okazję nie tylko podziwiać tradycyjny obrzęd dożynkowy, ale również skosztować pysznych lokalnych przysmaków. Występy gospodyń wiejskich dostarczyły licznie zebranym niezapomnianych wrażeń, a wieczorem wszyscy mieli okazję potańczyć przy dźwiękach muzyki, tworząc atmosferę radości i wspólnoty.
Powitanie gości i znaczenie dożynek
W trakcie ceremonii gości przywitali burmistrz Jarosław Okoczuk oraz sołtyska Dorota Kołodziejska, którzy podkreślili znaczenie dożynek jako święta nie tylko rolników, ale również ogrodników, pszczelarzy i działkowców. Starostowie dożynek, Joanna i Adam Kołodziejscy, symbolicznie przekazali chleb, który przypominał zebranym o trudzie pracy na roli oraz o wartości współdziałania w społeczności.
Refleksje nad pracą i solidarnością
Ewa Feliksiak z Trzebińskiego Centrum Kultury, dbająca o kultywowanie tradycji dożynkowych, przypomniała zgromadzonym, że dożynki to czas podziękowań – zarówno dla Pana Boga za plony, jak i dla ludzi za ich trud. Jej słowa były pełne mądrości: - To święto rolników, ale również ogrodników, pszczelarzy, czy działkowców. Wasza obecność tu świadczy o tym, jak ważny jest to dla was dzień. Powszechnie wiadomo, że praca na roli do łatwych nie należy. Ale radość płynąca z otrzymanych plonów, wynagradza wszelki trud. Życzę wszystkim, by nikomu nie brakło sił i byśmy mieli jeszcze wiele okazji do świętowania – mówił burmistrz Jarosław Okoczuk, podkreślając znaczenie ludzkej solidarności w obliczu trudów codziennego życia.
UM Trzebinia