104 razy interweniowali strażacy podczas tego weekendu. Do tylu pożarów traw doszło na terenie powiatu chrzanowskiego. Utrzymująca od dłuższego czasu ciepła słoneczna pogoda połączona z brakiem opadów deszczu sprzyja łatwemu rozprzestrzenianiu się pożarów.

- Najpoważniejszy pożar miał miejsce w niedzielę w Bolęcinie, spłonęło tam ponad 15 ha traw i poszycia w lesie, a także młodnika sosnowego – informuje Wojciech Rapka, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie. Spalony obszar odpowiada połowie powierzchni zbiornika Zalewu Chechło. W działaniach brało udział 17 zastępów straży pożarnej.

Od początku tego roku straż pożarna wyjeżdżała do ponad 300 pożarów traw. Najwięcej pożarów miało miejsce w gminie Libiąż i Chrzanów, blisko 100 razy w każdej.

- Prawie wszystkie były wywołane podpaleniami. Łączna powierzchnia pogorzeliska to 280 ha . Ponownie apelujemy o rozwagę i rozsądek – mówi Rapka.

Strażacy wraz policją mają patrolować tereny zagrożone pożarami

. W ten sposób chcą nakryć podpalaczy na gorącym uczynku a także działać prewencyjnie.




Fot. Wojciech Rapka, PSP Chrzanów – pożar traw i poszycia w lesie w Żarkach.