25 osób korzysta z pomocy Środowiskowego Domu Samopomocy, są to osoby niepełnosprawne umysłowo oraz przewlekle chore psychicznie. Dajemy podopiecznym wędkę zamiast ryby – w ten najprostszy sposób opisuje działalność ośrodka prezes stowarzyszenia Viribus Unitis, Krzysztof Wilk. Podczas zajęć opiekunowie uczą podopiecznych samodzielności oraz zaradności życiowej.

- Nie wyrywamy osób ze środowiska naturalnego tych osób, uzyskują one wsparcie pozostając w środowisku społecznym oraz rodzinnym – tłumaczy Krzysztof Wilk. - Zajęcia mają rytm roczny, tygodniowy i dzienny. Po przywiezieniu uczestników do ośrodka mają oni czas dla siebie, rozmawiają ze sobą, piją herbatę. Następnie spotyka się cała grupa i rozmawiają o problemach, zajęciach zaplanowanych na dany dzień. Potem rozchodzą się do zajęć w pracowniach – kontynuuje. - Mamy trzy pracownie umiejętności społecznych, technik różnych i gospodarstwa domowego. W ramach treningu uczestnicy przygotowują dla siebie obiad.

- Chcemy udzielać pomocy w taki sposób by nie zastępować ich działań. Staramy się ich przyuczyć, pomóc w podejmowaniu działań a nie dawać im produktu gotowego – dodaje.

Środowiskowy Dom Samopomocy znajduje się w Babicach przy ulicy Dr Jana Gołąba 2, zajęcia prowadzone są przez pięć dni w tygodniu w godzinach 8-16.

- Mamy możliwość przyjęcia większej ilości osób, gdyby takie się pojawiły to się nimi zaopiekujemy – informuje Krzysztof Wilk.

Fundacja Viribus Unitis prowadzi również świetlicę opiekuńczo-wychowawczą w Babicach oraz szkołę podstawową i gimnazjum w Pogorzycach.

Organizację można wspierać przez przekazanie 1% podatku. Szczegóły można znaleźć na stronie fundacji.


Prezes stowarzyszenia Viribus Unitis, Krzysztof Wilk.