Grosz do grosza, czyli proste sposoby na oszczędzanie

3 min czytania
Grosz do grosza, czyli proste sposoby na oszczędzanie

Z konieczności posiadania oszczędności zdaje sobie sprawę zdecydowana większość osób. Problem jednak polega na tym, że bycie czegoś świadomym nie zawsze oznacza, że jest się w stanie podjąć walkę o to, co ważne. Zdobywanie oszczędności zazwyczaj kojarzy się nam z mnóstwem wyrzeczeń, ciężką walką z samym sobą i wyzwaniem, któremu bardzo trudno podołać. Tymczasem okazuje się, że oszczędności można zgromadzić w prosty sposób, poprzez systematycznie odkładanie nawet niewielkich sum pieniędzy, w myśl starej, ale jakże sprawdzonej zasady grosz do grosza…”

Gromadzenie oszczędności przypomina wiele innych wyzwań życia codziennego. Jeśli spoglądamy na nie całościowo, wydają się czasem trudne. Jeżeli jednak podzielimy je na poszczególne etapy, ich realizacja okazuje się zaskakująco prosta. W rezultacie za sprawą większej motywacji, wynikającej z osiąganych sukcesów na kolejnych etapach, cel zostaje osiągnięty w dużo łatwiejszy i mniej absorbujący sposób. Dlatego warto poznać sposoby na zastosowanie metody małych kroków w praktyce. Zapraszam do zapoznania się z artykułem, który powstał we współpracy z blogiem finansowym AXA.

Zakupy z głową”

Duże oszczędności często wynikają z małych kwot. Warto tę zasadę dobrze zapamiętać, ponieważ jej zrozumienie może wiele zmienić w naszym podejściu do gromadzenia pieniędzy. Niewielkie, pozornie nic nie znaczące kwoty dodawane do siebie, bardzo szybko zmieniają się w dużo większe sumy, które zaczynają budować nasze realne oszczędności. Zacznijmy od kontroli rachunków domowych, zwłaszcza codziennych.

Ich dokładna analiza w krótkim czasie pozwoli nam wyodrębnić te produkty, których zakup pochłania największą część domowego budżetu, a które niejednokrotnie okazują się zbędne w naszym domu. Poza tym często wbrew zdrowemu rozsądkowi kupujemy za dużo, co, niestety, niejednokrotnie kończy się wyrzucaniem przeterminowanych produktów. Tymczasem sporządzenie dokładnej listy, na której znajdą się rzeczywiście tylko potrzebne nam pozycje, pomoże w małych oszczędnościach, a te krok po kroku będą przybliżać nas do tych większych.

Przyjemności rzeczywiście przyjemne

Kolejnym krokiem na drodze prowadzącej do wymarzonych oszczędności są… nasze przyjemności. Choć oszczędzanie wcale nie musi oznaczać zupełnej rezygnacji z tego, co sprawia nam przyjemność, warto zastanowić się, czy typowe zachcianki wnoszą do naszego życia coś dobrego. Każdy bez problemu może wskazać sytuację, w której zakup wymarzonej i kosztownej rzeczy okazał się dużym rozczarowaniem, a w dodatku mocno nadszarpnął domowy budżet. Tymczasem gdybyśmy z owego zakupu zrezygnowali, zaoszczędzone w ten sposób pieniądze moglibyśmy spożytkować w dużo lepszy sposób, na przykład na wspólne, rodzinne wakacje.

Warto także przeanalizować to, co faktycznie sprawia nam radość - czy jest to kolejna para butów, kosztowna biżuteria, nowy sprzęt narciarski czy może wymarzony remont mieszkania, na który będziemy mogli sobie pozwolić dzięki rezygnacji z niektórych przyjemności. Chwilowe zachcianki zdecydowanie łatwiej poświęcić w imię wyższego celu, na którym nam bardzo zależy. Rozpoczynając więc walkę o nasze marzenia, starajmy się na nich skupić całą swoją uwagę, dzięki czemu osiągnięcie wyznaczonego celu stanie się dużo prostsze.

Plan na rozrywkę

Bardzo skutecznym sposobem na stopniowe gromadzenie oszczędności jest rozsądne podejście do tematu rozrywek. I wcale nie chodzi tutaj o rezygnację z nich, a jedynie o korzystanie z nich w sposób zaplanowany. Świetnym przykładem może być rodzinna wycieczka. Podczas podróży wcześniej czy później zacznie nam doskwierać głód to zupełnie naturalne. Wtedy najczęściej decydujemy się na krótki przystanek na stacji benzynowej lub w przydrożnym barze, gdzie ceny podstawowych produktów spożywczych przyprawiają nas niejednokrotnie o zawrót głowy.

Tymczasem wystarczy, że swoją podróż zaplanujemy nieco wcześniej i przygotujemy kilka kanapek, coś do picia i zabierzemy wszystko ze sobą. W ten sposób możemy zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt złotych. Podobnie jest wówczas, gdy planujemy kolację ze znajomymi. Wybierając się do modnej restauracji, musimy liczyć się z wysokim rachunkiem za posiłek i napoje, którego możemy uniknąć, zapraszając przyjaciół do siebie i wspólnie z nimi przygotowując kolację. Wówczas nie tylko oszczędzamy, ale zapewniamy sobie moc kulinarnych wrażeń i przybliżamy się do osiągnięcia ustalonego przez nas celu.

Autor: Zewnętrzny materiał partnerski

chrzanowski24_kf