Kilka fotek z jesiennego wypadu do opuszczonego ośrodka wypoczynkowego HPR Kozubnik. Do "ośrodka" jedziemy mało ruchliwą wąską drogą, wzdłuż której stoją normalne zamieszkałe domy. Potem pojawiają się zakazy, ostrzeżenia i trafiamy prosto w ruiny samowystarczalnego kompleksu.
Widok z najwyższego budynku
Jeden z budynków wykorzystywany do gry w paintball
Od ruin mamy tylko godzinę na górę Żar
Wcześniej na blogu Chrzanowski24.pl o Kozubniku pisał Piotr998p