Będąc mieszkańcem spółdzielni mieszkaniowej PSM CHRZANÓW chciałbym poruszyć kilka intrygujących mnie tematów.

Co słychać w klubach?

No właśnie co słychać w klubach które prowadzi i którymi zarządza PSM, a może pytanie powinno być zadane „Po co nam te kluby?, na które wszyscy się składamy z „składek” które płacimy. Przy malejących wpływach spółdzielni mieszkaniowej i niedoszacowaniu budżetu racjonalnym było by zlikwidowanie klubów mieszkaniowych (zbędna działalność socjalna, relikt minionej epoki, systemu przed 1989r) Wiele zakładów pracy w czasach „zamierzchłych” a przez starszych obywateli bardzo dobrze znanych posiadało kluby domy kultury organizowało zorganizowane wycieczki dla swoich pracowników (członków ). Natomiast w związku z tym że gospodarka kapitalistyczna wymusza konkurencję przeznaczanie środków na działalność socjalną a nie np. na inwestycje stało się bezcelowe nie potrzebne i nie racjonalne.

Dlaczego więc spółdzielnia „ostatni relikt minionej epoki” utrzymuje tak rozbudowana działalność socjalną i kulturową. Czy działalności kulturowej takiej nie prowadzi już gmina Chrzanów, Trzebinia, Libiąż i na ten cel ma zapisane środki każdorazowo w swoim budżecie. Po więc nam (używam słowa nam ponieważ sam jestem członkiem spółdzielni) taki twór który zajmuje się działalnością kulturową, z naszych opłat za czynsz ponieważ z czegoś muszą pochodzić przecież pieniądze na to aby niektórzy mogli się bawić w tych klubach lub jeździć na tanie wycieczki organizowane przez KLUB „PEGAZ”, KLUB „PROMIEŃ”. A jeżdżą na wycieczki i chodzą do klubów tylko ci co mają czas czyli nieliczni, a płacić i składać się na utrzymanie muszą solidarnie wszyscy czy korzystają czy nie. Chyba, że chodzi o to żeby niektóre osoby (kaowiec) miał zajęcie organizując całą tą cotygodniową zabawę z naszych pieniędzy. Czy nie lepiej obniżyć było by czynsz osobom, które nie chcą mieć tych klubów a nie w imię solidaryzmu społecznego zmuszać ich do płacenia z czegoś z czego nie korzystają. Ile w budżecie spółdzielni zajmuje działalność kulturowa, czy ktokolwiek zadawał sobie kiedyś takie pytanie ile nas to wszystkich kosztuje? Czy nie lepiej było by zlikwidować działalność klubową, zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na docieplenie i termomodernizacje budynków np, a działalność kulturalną pozostawić miastu (mowa tutaj o Chrzanowie) osoby, które obecnie chodzą do klubu PEGAZ mogły by chodzić do nowej Biblioteki, a na wycieczki jeździć z PTTK Chrzanów, lub PTT Chrzanów.

Proszę o komentarze i przyłączenie się do dyskusji na temat działalności kulturalnej którą prowadzi spółdzielnia, a z której zrezygnowało już wiele przedsiębiorstw w powiecie chrzanowskim i w całej Polsce, polepszając w ten sposób swoją rentowność i konkurencyjność. Oczywiście niektórzy mogą mi zarzucić ze porównuję spółdzielnię do przedsiębiorstwa, ale w gospodarce rynkowej jest ona takim samym podmiotem jak inne na rynku, a rynek rządzi się swoimi prawami.

Wolf