Powiat. Koniec problemów z dziką zwierzyną?
Za taką usługę powiat płaci ok. 1800 zł miesięcznie. W kosztach partycypują także wszystkie gminy. System radzenia sobie z dziką zwierzyną działa od ponad sześciu miesięcy, ale jeszcze pod koniec 2012 roku program funkcjonował pilotażowo. - Od października do grudnia sprawdzaliśmy, czy takie rozwiązanie zdaje egzamin - mówi dyrektor Jaśko. - W pierwszym półroczu zgłoszono 90 interwencji (najwięcej w kwietniu i maju). Dotyczyły głównie rannych, konających lub martwych saren. Czasem zdarza się, że zwierzę po prostu zagubiło się i trzeba mu pomóc znaleźć drogę do lasu - wyjaśnia dyrektor i dodaje, że obecnie z odławianiem zwierzyny problemu nie ma.
Nie zawsze jednak tak było. Wcześniej tym tematem poszczególne gminy zajmowały się we własnym zakresie. Warto dodać - z różnym skutkiem. Wystarczy bowiem przypomnieć sprawę
rannego dzika w Młoszowej
, który potrącony, konał przez dwa dni, podczas gdy lokalne służby przerzucały się odpowiedzialnością.
Autor: Strona główna