Libiąscy policjanci interweniowali w sprawie dwójki dzieci, które w środku nocy zostały same w mieszkaniu. O głośnym i długo trwającym płaczu dziecka Policję poinformowali ich sąsiedzi.

4 października, około godz. 1:25 dyżurny libiąskiego komisariatu skierował patrol na ul. Urzędniczą w Libiążu. Ze zgłoszenia wynikało, że w jednym z mieszkań od dłuższego czasu słuchać przeraźliwy płacz dziecka. Na miejscu policjanci potwierdzili że już na klatce schodowej słychać płacz dziecka oraz szczekanie psa. Drzwi mieszkania były zamknięte na klucz. Jeden z funkcjonariuszy wspiął się na balkon. Przez okno zauważył małą dziewczynkę.  którą próbował przekonać aby otworzyła mu okno balkonowe. Spokojny ton głosu policjanta wzbudził zaufanie w dziecku, które zdecydowało się na otworzenie okna i wejście mundurowych do mieszkania. W mieszkaniu policjanci zastali dwójkę wystraszonych  dzieci ( 3 i 7 lat). W trakcie interwencji do mieszkania weszła kobieta – matka dziewczynek. W rozmowie z kobietą policjanci ustalili,  że pół godziny po północy wyszła ona wyrzucić śmieci, a będąc przy kontenerach spotkała swojego znajomego, z którym wdała się w dyskusję i straciła poczucie czasu. Funkcjonariusze w trakcie wykonywania czynności służbowych wyczuli od matki dzieci woń alkoholu. Kobieta została poddana badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem 1,1 promila. 

W związku z powyższym, po konsultacji z dyżurującym sędzią rodzinnym dzieci zostały przekazane pod opiekę babci, która przybyła na miejsce interwencji. 

Przypominamy, że kodeks karny w art. 160 wyraźnie wskazuje, że kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Paragraf 2 tego artykułu mówi natomiast, że jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

O całym zdarzeniu zostanie powiadomiony również Wydział Rodzinny i Nieletnich chrzanowskiego sądu rejonowego.