W ciągu najbliższych dwóch dni prognozowany jest wzrost poziomu rzek to stanów wysokich, a nawet przekroczenia. W dalszej kolejności nawet stanów alarmowych.  „Łowcy burz” alarmują, że sytuacja na południu kraju może być niebezpieczna i przypominać tę sprzed czterech lat, kiedy to w kraju doszło do powodzi. - Najsilniejsze opady prognozowane są od środowego wieczoru i mają potrwać przynajmniej do soboty. Swoim zasięgiem mogą też objąć zlewnię Górnej Odry, gdzie również nie można wykluczyć gwałtownego wzrostu zagrożenia powodziowego. Sytuacja jest dynamiczna i niebezpieczna, dlatego już teraz apelujemy o przyszykowanie się na prognozowane opady – ostrzegają na swojej stronie. 

Na stronie IMGW znajdujemy ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego stopnia dla Małopolski. Możliwe jest przekroczenie stanów alarmowych. Prognozuje się, że w ciągu kilkunastu godzin spadnie około 100 mililitrów deszczu, najwięcej właśnie na południu Polski. 

Fot. Archiwum Chrzanowski24.pl