Kilka tysięcy osób uczestniczyło w chrzanowskim Orszaku Trzech Króli. Zorganizowano go już po raz trzeci i z roku na rok przybywa chętnych, by w ten sposób, wspólnie obchodzić to wyjątkowe święto.



Tym razem dopisała pogoda i goście. Na Placu Tysiąclecia, gdzie rozpoczynał się orszak zebrały się tłumy. Wiele osób przyozdobiło głowy w korony, by w ten sposób dodatkowo zaznaczyć swój udział w tym wydarzeniu. – w zeszłym roku tez byliśmy w orszaku, ale bez koron. Teraz postanowiliśmy, ze zadbamy o ten ważny atrybut. To świetnie, że możemy wspólnie świętować ten dzień – mówiła jedna z uczestniczek orszaku. Najpierw widzowie mogli zobaczyć jasełka, zaprezentowane na scenie ustawionej obok telebimu na Placu Tysiąclecia. Po tym widowisku pojawił się już orszak. Na przodzie jechali konno ułani. Za nimi w karetach trzej królowie i znane postacie z życia miasta, w tym posłowie Tadeusz Arkit, Robert Maciaszek, starosta Janusz Szczęśniak i oczywiście burmistrz Chrzanowa Marek Niechwiej, który w karecie jechał wraz z córką. W orszaku szli także kolędnicy i mieszkańcy miasta. Wszyscy przeszli z Placu Tysiąclecia na pasaż za domem kultury, a następnie ulicą Krakowską dotarli na rynek. Tu na scenie Trzej Królowie pokłonili się Świętej Rodzinie. W rolę królów tradycyjnie już wcielili się Ryszard Sobieraj, Franciszek Marchaj i Jan Potejko.  Stroje w których wystąpili zostały uszyte dzięki Lokalnej Grupie Działania Partnerstwo na Jurze. - Za każdym razem to ogromna przyjemność brać udział w tym wydarzeniu i wcielać się w tak znaczące postacie. W tym roku zamiast konno jechaliśmy w karetach, co pozwoliło bardziej skupić się na rolach jakie nam przydzielono – dzielił się wrażeniami Ryszard Sobieraj. Na rynku rozegrały się najważniejsze sceny tego widowiska. Tu rozbrzmiały kolędy w wykonaniu uczniów Szkoły Podstawowej numer 1w Chrzanowie , także tu wniesiono dary dla Świętej Rodziny. W tym roku ta rola przypadła Annie, Maciejowi i małemu Leonowi Szczurkom. – Spontanicznie przyjęliśmy tę propozycję i dla nas to zaszczyt – mówili zgodnie. Widowisko trwało ponad godzinę. Mimo chłodu atmosfera była bardzo gorąca. Zapewnił  to ogrom wrażeń, piękne stroje i oprawa całego wydarzenia. Pod wrażeniem byli uczestnicy orszaku, także ci, którzy pojawili się na scenie. – To wspaniałe przedsięwzięcie. Cieszę się , że w stolicy powiatu tak można świętować dzień Trzech Króli. Jestem pod wrażeniem i gratuluję organizatorom – podkreślał Marek Niechwiej burmistrz Chrzanowa. Orszak, jak co roku, zorganizował Miejski Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji w Chrzanowie przy współpracy Towarzystwa Krzewienia Tradycji Kawalerii Polskiej im. Rotmistrza Witolda Pileckiego w Chrzanowie, Parafii Świętego Mikołaja w Chrzanowie, Lokalnej Grupy Działania „Partnerstwo na Jurze” oraz Szkoły Podstawowej numer 1 w Chrzanowie.
 
tekst: Agnieszka Sierocińska
zdjęcia: Łukasz Michalik





















MOKSiR, http://moksir.chrzanow.pl/, http://moksir.chrzanow.pl/index.php?id=1&p=news,4,show,1570