Tuż pod Alwernią, w Nieporazie, powstała wytwórnia filmowa, której nie powstydziłoby się Hollywood. Pod kilkunastoma "kopułami" powstają efekty specjalne do superprodukcji.

Alvernia Studios ma kosmiczny sznyt. Tu nic nie jest zwyczajne. Nawet drzwi otwierają się na odcisk palca. Ten przedziwny świat stworzył Stanisław Tyczyński, założyciel radia RMF. Jego nowe "dziecko" ma wiele z filmów "Obcy" i "Predator", za to niczego swojskiego.

Trzynaście kopuł lata temu wyrosło przy autostradzie z Krakowa do Katowic. Najpierw bazę miał tu mieć RMF. Z tych planów nic nie wyszło. Powstało za to najnowocześniejsze w Polsce studio filmowe Alvernia Studios.

Tu wykonywana jest m.in. cała obróbka filmów. Od montażu, dźwięku, po kolorystykę obrazu. 70 pracowników i współpracowników tworzy efekty specjalne za pomocą najnowocześniejszego sprzętu.

Kopuły połączone szklanymi przejściami tworzą jedną całość. - Łatwo się tu zgubić. Sam uczyłem się układu korytarzy przez miesiąc - śmieje się Robert Kalinowski, rzecznik Alvernia Studios.

- Bardzo nas cieszy, że właśnie u nas pan Tyczyński stworzył to miejsce. Ale ważniejsze jest to, że nadał mu nazwę Alvernia - podkreśla Jan Rychlik, burmistrz Alwerni. - Nazwa naszej, małej przecież gminy, wyświetlana jest teraz na każdym ekranie kinowym w Polsce, a niebawem będzie na całym świecie - cieszy się burmistrz z tej darmowej reklamy.


Robert Kalinowski wita się z Obcym, który jest jednym z eksponatów nieziemsko wystylizowanego studia Stanisława Tyczyńskiego, twórcy radia RMF. fot. Małgorzata Gleń


Robert Kalinowski otwiera drzwi do każdej z kopuł, kładąc kciuk na czytniku linii papilarnych. fot. Małgorzata Gleń


Amerykanie pracowali w Alvernias studio przy produkcji "Vamps". fot. Małgorzata Gleń


Kosmiczne kopuły widać z autostrady. Wyglądają jak wielkie jaja zniesione przez Obcego. fot. Alvernia Studios


tekst: Małgorzata Gleń

{jcomments lock}