Na skrzyżowaniu ulic Tysiąclecia i Kopalnianej w Trzebini narazie nie będzie sygnalizacji świetlnej o którą zabiegają mieszkańcy.
Pojawi się znak "STOP".
To niebezpieczne skrzyżowanie cieszy się bardzo złą sławą wśród kierowców i pieszych. Pod koniec sierpnia zdarzył się tam bardzo niebezpieczny wypadek (informacje TUTAJ). Mieszkańcy mówią wprost - albo sygnalizacja albo tragedia. Na ostatniej sesji powiatu poruszono tą kwestię. Starosta wówczas tłumaczył, że koszty zamontowania sygnalizacji świetlnej w tym miejscu przewyższają planowany budżet i nie ma na ten cel pieniędzy. Być może uda się w przyszłym roku - zapewniał.
Osobiście zastanawiam się czy rozwiązaniem dla każdego skrzyżowania jest sygnalizacja świetlna? Nieopodal kilkaset metrów niżej od wspomnianego skrzyżowania jest podobne z sygnalizacją, co prawda liczba wypadków spadła, jednak nie raz widziałem pojazdy przejeżdżające na "czerwonym". Niektórzy powinni dorosnąć do prowadzenia samochodu bo to bardzo odpowiedzialna czynność, jednym nierozważnym ruchem możemy zniszczyć sobie lub komuś życie.
Foto: Wypadek w trzebińskim Krystynowie