Niepewność, strach i nieprzespane noce, to problemy 19 rodzin z powiatów olkuskiego i chrzanowskiego. Ich bliscy wyszli z domów i już nie wrócili. Nie wiadomo, co z nimi się dzieje. W powiecie olkuskim poszukiwanych jest pięć osób, a w chrzanowskim aż 14.
- Już tracimy nadzieję - przyznaje Artur Linczowski z Libiąża. Jego brat Marek w 2005 roku pojechał z psem do Chrzanowa. I tyle rodzina wie. Nigdy już go nie zobaczyli. Nadal, choć mija sześć lat, nie wiadomo, co się stało. Po zaginięciu rodzina oblepiała plakatami wszystkie okoliczne przystanki i bramy, licząc, że ktoś wie, co dzieje się z Markiem. Czekali na dobre informacje. Teraz już nie wierzą w dobre wieści, tym bardziej że co jakiś czas policja wzywa ich na rozpoznanie zwłok w różne części Polski. Zawsze jest trwoga, że to właśnie będzie Marek. - Choć to mój jedyny brat, wolałbym wiedzieć, że umarł, niż żyć w takiej niepewności - przyznaje Artur Linczowski. Marek w tym roku obchodzi 54. urodziny.
Komenda powiatowa policji w Chrzanowie poszukuje 14 osób. Najdłużej, bo od 1993 roku, Zofii Pacak z Chrzanowa.
Od kilku dni na liście zaginionych jest Elżbieta Sieprawska, także z Chrzanowa. W tym wypadku policja jeszcze nie rozesłała komunikatu. - Liczymy na najlepsze rozwiązanie, że ta pani szybko się znajdzie i nie będzie potrzebna pomoc mediów - mówi Robert Matyasik z chrzanowskiej policji.
Nie wszystkie zaginięcia kończą się dobrze. Rok temu jesienią w Chrzanowie zaginęła nauczycielka Maria Szklarczyk. Szukano jej wszędzie. Mąż zdecydował o poinformowaniu lokalnych gazet, licząc że publikacja zdjęcia pomoże w ustaleniu, co stało się z jego żoną. Na początku kwietnia tego roku miastem wstrząsnęła informacja - odnaleziono ciało kobiety. Prawdopodobnie zmarła jeszcze w dniu zaginięcia. Nadal nie ma szczegółowych wyników sekcji zwłok i nie wiadomo, co było przyczyną śmierci. Policja ciągle nie wyklucza najgorszego scenariusza, że doszło do morderstwa.
Olkuska policja w tej chwili poszukuje pięciu osób. W powiecie w ostatnim roku zdarzyły się dwa zaginięcia osób starszych i schorowanych, które wyszły z domów i nie wróciły. Za każdym razem w akcje poszukiwawcze zaangażowanych było wiele osób, strażacy, mieszkańcy okolicy i za każdym razem poszukiwane osoby odnalazły się, wycieńczone, ale całe.
Na szczęście rzadko zdarzają się u nas zaginięcia dzieci.
Policja prowadzi swój portal z informacjami o osobach zaginionych pod adresem zaginieni.policja.pl
Tekst: Małgorzata Gleń