8 kwietnia ruszył spis powszechny. Specjalnie wyszkoleni rachmistrzowie wyszli "w teren" by spisać Polaków. Jest to pierwszy spis powszechny od czasu, kiedy Polska stała się państwem członkowskim Unii Europejskiej.

Jak można przeczytać w prospektach informacyjnych GUSu, spis powszechny ma dostarczyć najbardziej szczegółowych informacji o liczbie ludności, jej terytorialnym rozmieszczeniu, strukturze demograficzno–społecznej i zawodowej, a także o społeczno–ekonomicznej charakterystyce gospodarstw domowych, rodzin oraz o ich zasobach i warunkach mieszkaniowych.

Część osób jest jednak zdecydowanie przeciwna spisowi. Uważają, że Państwo zadaje zbyt wiele szczegółowych pytań. Dotyczyć one mogą zarówno kwestii gospodarstwa domowego jak też wyznania, pracy, edukacji, migracji a nawet związku, w jakim obecnie się znajdujemy.

Spisu nie można uniknąć. Obowiązek udzielania odpowiedzi wynika z ustawy o Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań 2011. Udzielenie odpowiedzi niezgodnych ze stanem faktycznym oraz odmowa udzielenia odpowiedzi pociągają za sobą skutki prawne. Nie wiadomo na razie jakie konkretnie, według ustawy jest to kara grzywny. Sposobem na uniknięcie udzielania szczegółowych informacji rachmistrzowi jest samo spis internetowy. Rejestracja i wypełnienie pytań wprawionemu internaucie powinna zająć do kilku minut. Formularze spisowe znajdują się na stronie internetowej http://form.spis.gov.pl. To bardzo często wybierana opcja, do dnia 20 kwietnia do godz. 9.00 w kanale internetowym spisało się 2 mln 008 tys.

W powiecie chrzanowskim rachmistrzowie swoją pracę zaczęli w drugim tygodniu kwietnia. - Nie napotkałam dotychczas problemów przy spisie - mówi Iza Cioch, rachmistrz z Chrzanowa. Jak zaznacza ludzie są z reguły przyjaźnie nastawieni do rachmistrzów. Zaproszą do mieszkania, czasem poczęstują herbatą.

- Spisanie jednej ankiety to około 15 minut czasu, w przypadku ankiety dotyczącej mieszkania i gospodarstwa dla czteroosobowej rodziny może zająć godzinę czasu - informuje Iza.

Tylko część osób sprawdza legitymację lub interesuje się urządzeniem, za pomocą którego rachmistrzowie wypełniają i przesyłają ankietę. Jeśli pojawią się wątpliwości, zawsze można zadzwonić na infolinię otwartą przez Główny Urząd Statystyczny i potwierdzić tożsamość rachmistrza. Z telefonów stacjonarnych można dzwonić pod bezpłatny numer 800 800 800, natomiast z komórkowych 22 44 44 777.

Rachmistrz może nas odwiedzić w terminie od 8 kwietnia do 30 czerwca 2011 roku. Nie będzie wcześniej wywieszonej, podanej informacji o konkretnej dacie spotkania. W przypadku kiedy ankieter nie zastanie domowników zostawia informację z prośbą o kontakt. Jeżeli rachmistrz ponownie nie zastanie nas w domu, może zadzwonić ankieter z call center po to, aby umówić wizytę rachmistrza. Iza Cioch zwraca uwagę, by w przypadku kontaktu z telefonicznego rachmistrzem nie zostawiać wiadomości na poczcie głosowej - bowiem nie mają oni możliwości jej odsłuchania. Prosi jednocześnie by spróbować zadzwonić w innym terminie.

Z informacji zebranych w spisie korzystać będą instytucje rządowe, samorządowe, placówki naukowe, instytucje międzynarodowe, ale przede wszystkim pośrednio skorzystają na tym obywatele.


Jak rozpoznać rachmistrza?

Rachmistrz powinien posiadać legitymację. Legitymacja zawiera - nr legitymacji, imię, nazwisko, teren działania (gmina), okres ważności, podpis i pieczątka Dyrektora US, Pieczęć US, podpis posiadacza, zdjęcie posiadacza, logo CBS). Legitymacja jest ważna z dowodem osobistym.

Tak wygląda legitymacja rachmistrza spisowego, którą on sam powinien nam pokazać (fot. Anna Zielonka, archiwum Polskapresse)