Gwałtowna burza która pojawiła się w nocy z piątku na sobotę połamała wiele drzew w Chrzanowie.

W sobotę wiele osób na własną rękę usuwało powstałe szkody. Tuż przy bloku na ul. Mieszka I 15a w Chrzanowie, prezes tamtejszej wspólnoty pan Strojek z piłą w ręku porządkował leżącą na chodniku połamaną wierzbę. Na ulicy Topolowej od Szpitala Powiatowego w kierunku Zalewu Chechło i Piły Kościeleckiej leży wiele połamanych drzew, jak ścięte zapałki wyglądają powalone słupy linii telefonicznej, zaś kabel znajduje się na jezdni. Wiele posesji na Topolowej wygląda jak po przejściu małej trąby powietrznej, przewracane są meble ogrodowe oraz połamana roślinność.

Nocna nawałnica uszkodziła także sygnalizację świetlną na ul. Trzebińskiej która w sobotę nie działała do późnych godzin popołudniowych.