Pomimo licznych apeli i kampanii Państwowej Straży Pożarnej mającej na celu przeciwdziałać zatruciom tlenkiem węgla popularnie zwanego czadem nowy rok zaczął się tragicznie pod tym względem.
- Wadliwie działająca instalacja kominowa i wydobywający się tlenek węgla były prawdopodobną przyczyną śmiertelnego zdarzenia w Gromcu przy ul. Granicznej - poinformował st. kpt. Wojciech Rapka z PSP w Chrzanowie.
Kiedy strażacy wchodzili do domu po otrzymanym wezwaniu nie przewidywali najgorszego. Dokonane pomiary potwierdzały wielokrotnie przekroczone normy obecności tlenku węgla. W jednym z pomieszczeń strażacy znaleźli martwego mężczyznę. Miał 53 lata.
Dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia ma wyjaśnić postępowanie prokuratorskie.
- Dzień wcześniej do podobnego zdarzenia doszło w Karniowicach. Tam cztery osoby, w tym dwoje dzieci trafiły do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla - mówi Wojciech Rapka apelując jednocześnie o zachowanie szczególnej uwagi podczas sezonu grzewczego.
Tlenek węgla jest bezwonnym i bezbarwnym silnie trującym gazem. Jest niewyczuwalny dla człowieka. Do organizmu dostaje się przez drogi oddechowe. Ponad 200 razy szybciej od tlenu miesza się z hemoglobiną. Utrudnia w ten sposób dostarczanie tlenu do mózgu i innych narządów co może powodować nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet śmierć.
Najczęstszymi powodami powstawania czadu jest brak odpowiedniej wentylacji w pomieszczeniu, nieszczelny lub uszkodzony komin czy niewłaściwe zamontowanie podgrzewacza wody.
Objawami zatrucia są ból głowy, zawroty głowy, ogólne zmęczenie, duszność, trudnościami z oddychaniem, oddech przyspieszony, nieregularny, senność, nudności. Zaczadzonej osobie trzeba natychmiast zapewnić dopływ świeżego powietrza np. przez wyniesienie na świeże powietrze. Jeżeli poszkodowana osoba nie oddycha należy przeprowadzić sztuczne oddychanie i masaż serca. Trzeba wezwać pogotowie ratunkowe lub straż pożarną.