Linia "K" z Chełmka przez Chrzanów do Krakowa, którą obsługiwała firma "Transgór" decyzją ZK "KM" od sierpnia miała zniknąć z małopolskich dróg. Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego dojeżdżający do Krakowa mogą jednak spać spokojnie. Tak się nie stanie.
Czytaj także: Ceny biletów w Chrzanowie idą w górę
Trzebińska firma "Transgór" postanowiła samodzielnie realizować połączenie. Decyzja podyktowana jest ogromnym zapotrzebowaniem ze strony pasażerów.
- Planujemy przywrócić połączenie w dni robocze - mówi Krzysztof Miśkowiec, wicedyrektor "Transgóru". Jest też już projekt nowego cennika, ale na dokładne informacje jeszcze zbyt wcześnie. Narazie wiadomo, że będą cztery kursy z Chełmka i tyle samo z Krakowa. Trasa przejazdu będzie identyczna, jak dotychczas. Podobnie rozkłady nie ulegną modyfikacjom. Dyrekcja "Transgóru" jest pewna, że linia jest potrzebna.
- Mnóstwo pasażerów wydzwaniało do nas w tej sprawie. Skoro gminy nie potrafią zorganizować mieszkańcom powiatu połączenia ze stolicą województwa, my to zrobimy - kwituje Miśkiewicz.
Paulina Godyń z Chrzanowa cieszy się, że" K" nie zniknie