Libiąż chce znów mieć krytą pływalnię. Burmistrz Libiąża, Jacek Latko, zapowiada budowę centrum rekreacyjnego, w którym ma być basen. - Mamy w planach budowę nowego obiektu. Będzie to publiczno-prywatna inwestycja. W tej chwili robimy rozpoznanie rynku, pojawiają się już pierwsi prywatni przedsiębiorcy - mówi Jacek Latko.

Obecnie mieszkańcy Libiąża korzystają z krytych pływalni w Chrzanowie i Trzebini. Najbardziej cierpią na tym portfele rodziców dzieci, które muszą dojeżdżać do innego miasta, aby popływać. Najbliższa, chrzanowska pływalnia oferuje bilety po 6 zł od osoby, ale dla grup szkolnych. Jednak do tego należy doliczyć koszty przejazdu. - Aby propagować naukę pływania, dyrektorzy szkół zawiązali umowy z pływalniami w Chrzanowie i Trzebini, na mocy których grupy szkolne mają zniżki - mówi Dorota Fudal, dyrektorka Miejskiego Zespołu Administracyjnego w Libiążu. Ale to i tak wydatek dla rodziców. - Płacimy 24 zł miesięcznie, za dwa pobyty na basenie - mówi Kazimiera Starzec z Libiąża, matka 11-letniego Piotra, który chodzi do klasy sportowej i na basen jeździ ze swoją klasą.

Wszystko zaczęło się od zamknięcia w 2009 roku libiąskiego basenu przy ulicy Kopalnianej, ze względu na jego fatalny stan techniczny. - Mieliśmy atrakcyjne ceny. Grupy szkolne miały bilety w cenie 3 zł - mówi Tomasz Urbanek z LCK. Dodaje, że nie można było wykonać potrzebnych remontów z powodu kłopotów finansowych. - Zwróciliśmy się do gminy o pomoc, jednakże nie uzyskaliśmy pozytywnej odpowiedzi - tłumaczy Tomasz Urbanek. Remont libiąskiego basenu to koszt 6-7 milionów złotych. - Dlatego zdecydowaliśmy, że wybudujemy nowy, lepszy basen - przekonuje Jacek Latko.

Libiąż, śladem innych miast powiatu chrzanowskiego, zamierza otworzyć krytą pływalnię

 

Źródło:

tekst:Magdalena Łysek
fot. Archiwum Polskapresse