Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w przyszłym roku, Libiążu rozgości się ponad 150 bezpańskich psów i kilkadziesiąt kotów. Gmina opracowała właśnie projekt nowego schroniska dla zwierząt, które stanie przy ulicy Gromieckiej. W listopadzie gotowe ma być pozwolenie na jego budowę. Będzie to drugie, a zarazem największe schronisko dla zwierząt w Małopolsce zachodniej.

Do tego, by inwestycja ruszyła pełną parą, brakuje tylko pieniędzy. A potrzeba aż dwóch milionów złotych! - Wszystko w rękach włodarzy chrzanowskich gmin oraz sąsiedniego Olkusza i Chełmka, którzy wstępnie zadeklarowali współfinansowanie budowy  domu dla czworonogów - informuje Jacek Latko, burmistrz Libiąża.

Jeszcze w tym roku zamierza zorganizować spotkanie, by omówić szczegóły dotyczące przyszłej inwestycji. - Pomoc obiecał także urząd marszałkowski - podkreśla burmistrz Latko. Jest przekonany, że pieniądze na budowę schroniska szybko się zwrócą, bo obecnie gminy wydają krocie na umieszczanie bezpańskich zwierząt w odległych placówkach. Płacą nie tylko za lokum dla psów i kotów, ale także za ich wyłapanie, dowóz i opiekę.

Sprawowanie pieczy nad bezpańskimi czworonogami  należy do obowiązków gmin. - Dlatego zależy mi, by to właśnie gminy wyłożyły pieniądze na budowę schroniska, a nie prywatni inwestorzy - podkreśla Latko. Według projektu, który za ponad 32 tys. zł wykonała firma Projektus z Bielska-Białej, schronisko będzie się składało z pawilonów parterowych o prostej konstrukcji. Teren będzie ogrodzony. Oddzielone od siebie będą także wybiegi i kojce. - Schronisko nie powinno przeszkadzać mieszkańcom. Stanie na uboczu, z dala od domów i firm - podkreśla burmistrz Latko. Miłośnicy czworonogów liczą, że budowa domu dla kudłatych pupili pójdzie szybko i sprawnie. Cieszą się, że taki ośrodek powstanie właśnie w Libiążu. - Oby tylko zwierzaki miały tam dobrą opiekę, a nie gniotły się i przymierały głodem, jak w niektórych takich placówkach - podkreśla Monika Socha, właścicielka trzech wilczurów z Chrzanowa.

 

 

Bezpańskie psy schronienie znajdą także w Libiążu.

 

Źródło:

tekst: Magdalena Balicka

fot. Andrzej Banaś