Niepełnosprawni mieszkańcy powiatu chrzanowskiego zachodzą w głowę, o co chodzi tutejszym urzędnikom. Inwalidzi, którzy starają się o kartę parkingową wraz z plikiem dokumentacji lekarskiej, do wypełnienia dostają także... wstydliwą ankietę. Urzędnicy pytają w niej między innymi o trzymanie moczu i oddawanie stolca.
Członkowie Powiatowego Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Chrzanowie, który podlega starostwu, podkreślają, że ankieta nie jest obowiązkowa i wręczana jest jedynie osobom o ograniczonej sprawności ruchowej. Niepełnosprawni są i tak nią oburzeni. - To bardzo krępujące. Przecież w dokumentacji lekarskiej są wystarczające informacje potwierdzające stan zdrowia. Po co urzędnikom tak osobiste pytania? - zastanawia się Artur z chrzanowskiego osiedla Północ, poruszający się na wózku inwalidzkim. Uważa, że pytania w niej zawarte są upokarzające. Choć nie wystąpił jeszcze o wydanie karty parkingowej, podkreśla, że ankieta zniechęciłaby go do dalszych starań.
Mariusz Fedak, przewodniczący Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Chrzanowie, zaznacza, że ankieta ze skalą Bartla jest całkowicie poufna, a co więcej, nieobowiązkowa.
- Dziesięć pytań ma jedynie pomóc nam w bardziej precyzyjnym ustalaniu stopnia niepełnosprawności - wyjaśnia przewodniczący Fedak. Dodaje, że wypełnienie ankiety zależy jedynie od dobrej woli i uprzejmości petentów. - Sam jestem osobą niepełnosprawną i nigdy bym nie narażał chorych ludzi na dodatkowy stres czy, co gorsza, ich ośmieszanie - podkreśla stanowczo Mariusz Fedak. Pytania nie są opisowe, a jedynie podane w skali liczbowej.
Tłumaczy, że ankieta podsuwana jest jedynie tym niepełnosprawnym, którzy mają problemy z poruszaniem się o własnych siłach i nie są w stanie przybyć na komisję. Niepełnosprawni Czytelnicy "Gazety Krakowskiej" twierdzą, że choć ankieta nie jest obowiązkowa, i tak czują się zobligowani do jej wypełnienia. - Urzędnicy, podsuwając papier, nie informują nas, że jego wypełnienie zależy wyłącznie od naszej dobrej woli - twierdzi poruszająca się o kulach Urszula z Libiąża. - Ludzie wypełniają ankietę, ponieważ boją się, że nie otrzymają karty. Karty parkingowe dla niepełnosprawnych wydawane są w wydziale komunikacji chrzanowskiego starostwa. By ją jednak otrzymać, konieczne jest orzeczenie Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności. To on decyduje o treści pytań. Zastanawia tylko, dlaczego akurat w Chrzanowie stosowana jest ankieta ze skalą Bartla, podczas gdy na przykład sąsiedni Oświęcim jej nie praktykuje. - Chodzi wyłącznie o skuteczniejszą pracę - zapewnia Mariusz Fedak. Sprawą zainteresowaliśmy starostę chrzanowskiego Adama Potockiego. Obiecał, że przeanalizuje pytania zawarte w ankiecie. - Dopiero wówczas zajmę stanowisko w tej sprawie - mówi Adam Potocki. Czekamy na reakcję.