We wrześniu rozpocznie się remont wiaduktu łączącego Chrzanów i Trzebinię. Mieszkańcy muszą się przygotować na gigantyczne korki oraz opóźnienia komunikacji. Władze Chrzanowa chcą połączyć w jednym czasie dwie duże inwestycje.

Obecnie z drogi, która będzie zamknięta, korzystają dziennie tysiące osób. Dojeżdżają do pracy i szkół. Według wstępnych ustaleń objazd z Trzebini do Chrzanowa będzie się odbywać przez autostradę i wiadukt baliński. W drugą stronę ulicami Okrzei i Europejską na trzebińską Bereskę.

Połączenie dwóch inwestycji tj. remontu wiaduktu i budowy pierwszego etapu obwodnicy północno-wschodniej Chrzanowa, prowadzonych przez Urząd Miejski w Chrzanowie, ma być z korzyścią dla kierowców. Roboty szybciej się zakończą. - Aby zapewnić równoczesny przebieg robót oraz ograniczyć utrudnienia w ruchu, przyspieszono termin rozpoczęcia i zakończenia remontu wiaduktu o 6 miesięcy, dostosowując się do terminu rozpoczęcia prac przez chrzanowski urząd - mówi Rafał Czechowski, rzecznik prasowy Stalexportu.

 

Chrzanów i Trzebinia staną w korku

Od września zamknięcie wiaduktu sparaliżuje dwa miasta? (fot. © Anna Kowal)

Tekst: Anna Kowal