W tym sezonie Chechło za złotówkę? Burmistrz Trzebini ma korzystny plan dla mieszkanców!

Bezpłatny wstęp nad Chechło może odejść w zapomnienie, ale burmistrz Trzebini ma plan, który ma sprawiedliwie podzielić koszty utrzymania kąpieliska. Do tej pory sprzątanie, ratownicy, konserwacja i cała infrastruktura były opłacane z miejskiego budżetu, choć korzystali wszyscy nie tylko mieszkańcy. Teraz pojawił się pomysł symbolicznej opłaty dla trzebinian: z Kartą Trzebińską wejście miałoby kosztować tylko złotówkę. To jednak na razie propozycja, a ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Jakie są argumenty za i przeciw?
Czy złotówka to dużo za jeden dzień nad wodą?
Zalew Chechło od lat jest jednym z ulubionych miejsc wypoczynku mieszkańców Trzebini i okolic. Latem plaża tętni życiem dzieci bawią się na placu zabaw, młodzież gra w siatkówkę, a dorośli relaksują się nad wodą. Przygotowane miejsca do grilla w sezonie cieszą się zainteresowaniem, do tego takie atrakcje jak dmuchańce czy możliwość wypożyczenia rowerków, kajaków czy desek SUP, powodują, że w sezonie do późna Zalew Chechło w Trzebini tętni życiem. Jednak utrzymanie tego miejsca w czystości i zapewnienie bezpieczeństwa to spory wydatek. Do tej pory wszystkie koszty pokrywała gmina Trzebinia, a odwiedzający mogli korzystać z zalewu za darmo. Teraz władze proponują nowy, sprawiedliwszy model mieszkańcy z Kartą Trzebińską zapłacą symboliczne 1 zł za wstęp.
Chechło piękne, ale kosztowne w utrzymaniu
Kto raz był nad Chechłem, ten wie, że to miejsce ma swój urok. Pomosty, boisko, miejsca do odpoczynku to wszystko sprawia, że w sezonie letnim przewijają się tu tysiące ludzi. Jednak po każdym upalnym dniu ktoś musi posprzątać plażę, opróżnić kosze na śmieci, dopilnować bezpieczeństwa. Ratownicy, ochrona, utrzymanie sanitariów to wszystko kosztuje. Do tej pory gmina Trzebinia pokrywała wydatki z własnego budżetu, co oznaczało, że płacili za to wszyscy mieszkańcy także ci, którzy z zalewu nie korzystają. Czy to sprawiedliwe?
Teraz proponowany jest nowy system. Mieszkańcy Trzebini zapłacą tylko złotówkę to mniej niż bilet autobusowy, mniej niż kawa z automatu. A osoby spoza gminy? Jeszcze nie wiadomo jaki będzie cennik dla osób, które nie posiadają Karty Trzebińskiej lub dla mieszkańców Chrzanowa, którzy nie doczekali się jeszcze Karty Mieszkańca. Decyzja zapadnie w marcu, po rozmowach z władzami Chrzanowa, które wstępnie wyraziły chęć współfinansowania utrzymania zalewu.
Czystość wody w Zalewie Chechło odwieczny temat dyskusji
Z Chechłem od lat związane są kontrowersje dotyczące jakości wody. Jedni uważają, że jest czysta i bezpieczna, inni że bywa różnie. Fakty? Badania sanepidu rzeczywiście dopuszczają kąpiel, ale niemal co sezon zdarzają się sytuacje, gdy gmina wydaje zakaz kąpieli z powodu wykrycia bakterii E. coli. To problem typowy dla popularnych kąpielisk duża liczba osób, wysokie temperatury i brak przepływu wody sprzyjają namnażaniu się bakterii. Nawet w zeszłym sezonie (2024) wykryto bakterie w trzebińskim Balatonie, który przecież słynie z krystalicznej wody.
Nie da się też ukryć, że kolor wody w Chechle często budzi mieszane uczucia. Niektórzy spodziewają się lazurowego odcienia niczym na tropikalnych plażach, tymczasem woda ma naturalny, brunatny kolor. To efekt obecności związków organicznych, charakterystycznych dla zbiorników wodnych w tej części Polski. Nie oznacza to, że woda jest brudna taki odcień jest normalny dla tego typu akwenów.
Czy to odstrasza kąpiących się? Raczej nie w upalne dni plaża i tak jest pełna. Bo mimo tych wszystkich wątpliwości jedno jest pewne Chechło to wciąż jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc w regionie.
Autor: adrian