Pozorność umowy o pracę w przypadku braku możliwości jej podjęcia

W jednej z prowadzonych spraw ZUS zarzuca klientowi, że zawarł pozorną umowę o pracę, albowiem po kilku miesiącach od dnia jej zawarcia stał się niezdolny do pracy. Dodatkowo ZUS podnosi, że skoro w spornym okresie klient miał zawarte dwie umowy o prace, to tym bardziej nie mógł jednej z nich wykonywać, tudzież umowy, którą kontrolą objął ZUS.

Powyższe natchnęło mnie do napisania krótkiego wpisu na ten temat.

Pytanie jakie się tutaj pojawia, to czy fakt powstania niezdolności do pracy na krótko po zawarciu umowy o pracę wyklucza objęcie ubezpieczeniem społecznym na podstawie tejże umowy?

W mojej ocenie skutecznego objęcia ubezpieczeniem społecznym na podstawie zawartej umowy o pracę, nie niweczy powstanie niezdolności do pracy, nawet jeżeli ma to miejsce po kilku miesiącach od podpisania umowy o pracę. Wszak, ani Kodeks pracy, ani też ustawa systemowa z zakresu ubezpieczeń społecznych, nie zawierają żadnych uregulowań co do ilości dni, przez jakie musi być wykonywana umowa, by podlegać ubezpieczeniu społecznemu jako pracownik. Mało tego, jest to logiczne z punktu widzenia zasad rozumowania życiowego i pragmatyki zawodowej, albowiem zawarcie takich limitów mogłoby pozbawić prawa do świadczeń z systemu zabezpieczenia społecznego, osób, które przykładowo uległy wypadkowi przy pracy w dniu jej rozpoczęcia.

Podkreślam przy tym, że ustawodawca obejmuje ubezpieczeniem społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, wszystkie osoby, które taką pracę faktycznie realizowały na warunkach przewidzianych w art. 22 Kodeksu pracy.

Ale odbywa się to (lub powinno) bez względu na czas wykonywania tych czynności.

Przypominam przy tym, że zgodnie natomiast z art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy, pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Treścią stosunku pracy jest obowiązek osobistego wykonywania pracy określonego rodzaju przez pracownika pod kierownictwem, na rzecz i na ryzyko pracodawcy oraz obowiązek pracodawcy zatrudniania pracownika przy umówionej pracy i wypłacania mu wynagrodzenia za pracę. W stosunku tym pracownik jest zobowiązany do świadczenia pracy określonego rodzaju, w sposób podporządkowany kierowniczej roli pracodawcy. Obowiązkiem pracodawcy jest zaś wypłacanie pracownikowi wynagrodzenia za pracę.

W świetle powyższego można też się zastanowić, jak czynie w tytule wpisu, czy ważna będzie umowa o pracę w sytuacji braku możliwości faktycznego jej podjęcia w terminie określonym w umowie. Odpowiedzi na ten temat udzielił w nie tak odległym czasie Sąd Najwyższy, a to w wyroku z dnia 4 marca 2020r. o sygn. akt I UK 387/18. Poniżej, rozwiązując powyższą kwestię, przytaczam część z uzasadnienia owego wyroku:

„ Żaden przepis prawa pracy (poza szczególnymi regulacjami pragmatyk służbowych) nie zakazuje równoczesnego pozostawania przez pracownika w dwóch, a nawet w większej liczby stosunków pracy. Świadomość, że pracownik w momencie zawierania umowy o pracę jest już zatrudniony u innego pracodawcy, pozostaje zatem bez wpływu na ważność takiej umowy, jeśli będzie ona faktycznie realizowana w warunkach określonych w art. 22 § 1 k.p. Ponadto przepis ten mówi jedynie o zobowiązaniu się przez pracownika do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Kładzie więc nacisk na zamiar pracownika i gotowość wykonywania przez niego pracy istniejącej w momencie zawierania umowy o pracę. Skutecznemu i ważnemu zawarciu takiej umowy nie stoi zatem na przeszkodzie późniejsza, spowodowana obiektywnymi przeszkodami niemożność faktycznego podjęcia pracy w terminie określonym w umowie o pracę zgodnie z art. 26 k.p. W ocenie SN nie może być mowy o pozorności umowy o pracę również wtedy, gdy pracownik zawiera umowę o pracę, będąc już czasowo niezdolnym do pracy, ale zakładając, że podejmie pracę niezwłocznie po ustąpieniu tej niezdolności. Niezdolność do pracy występująca w dacie zawarcia umowy o pracę nie niweczy bowiem zamiaru podjęcia pracy, choćby w późniejszym terminie.”

Podsumowując, można sobie nawet wyobrazić, że pracownik zawrze ważna umowę o pracę, nie podejmując jej w terminie ustalonym w umowie ze względu na niezdolność do pracy, ale przy założeniu, że ją podejmie niezwłocznie po zakończeniu owej niezdolności.

Artykuł pochodzi z bloga (https://odwolanieoddecyzjizus.pl/)