Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 25-latkowi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, ponieważ w październiku ubiegłego roku zatrzymano mu prawo jazdy. Uciekając przed policją przewoził w samochodzie kilkumiesięczne dziecko bez fotelika. Teraz ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.

16 stycznia br. około godz. 13.40 na  ul. Borowcowej w Chrzanowie br. policjanci ogniwa patrolowo – interwencyjnego miejscowej komendy postanowili zatrzymać do kontroli samochód fiata, którego kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.  Mężczyzna siedzący za kierownicą fiata na widok włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych radiowozu ominął radiowóz poboczem po czym zaczął uciekać w kierunku centrum miasta. Po trwającym kilka minut pościgu zatrzymał swój pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo. Nie udało mu się daleko uciec, gdyż został zatrzymany przez mundurowych. Okazało się, że 25-letni kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej,  ponieważ dwa i pół miesiąca temu zostało mu zatrzymane prawo jazdy na okres trzech miesięcy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. 25 – latek podejmując ucieczkę przed Policją wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością - w samochodzie wiózł pasażerkę i kilkumiesięczne dziecko bez wymaganego fotelika. Samochód nie posiadał także ważnych badań technicznych. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej w najbliższym czasie będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Nie ominie go również kara za wykroczenia, których się dopuścił.