Płaczące szyby a rekuperacja - kiedy to się dzieje

Rekuperacja ma za zadanie skutecznie wentylować pomieszczenia przy jednoczesnym odzyskiwaniu ciepła. Jej zadaniem jest także skuteczne usuwanie z pomieszczeń różnych zanieczyszczeń oraz gromadzącej się w domach wilgoci. Może się jednak zdarzyć, że jej nadmiar zacznie pojawiać się na szybach. Jaka jest tego przyczyna i co można na to poradzić?

Problem płaczących szyb

Bardzo często, zwłaszcza w okresie zimowym, na szybach naszych okien (a także na innych, chłodnych powierzchniach) obserwujemy wykraplanie się pary wodnej. Oznacza to, że w naszym domu panuje zbyt wysoka wilgotność a wentylacja, która ma za zadanie odprowadzać ją poza budynek, nie spełnia swojej roli.

Dotyczy to zazwyczaj wentylacji grawitacyjnej, choć może zdarzyć sie także w przypadku posiadania rekuperacji. Nadmiar wilgoci jest oczywiście niepożądany w każdym domu. Jest bowiem szkodliwy dla jego konstrukcji, wyposażenia, jak i dla naszego zdrowia. Powoduje rozwijanie się szkodliwych, chorobotwórczych grzybów.

Płaczące szyby a rekuperacja - kiedy to się dzieje, sprawdźmy filtry

Jeśli w naszym domu występuje zjawisko płaczących szyb, jest to znak, że wydajność naszej rekuperacji nie jest taka, jak być powinna. Najczęstszą przyczyną tego stanu rzeczy są brudne filtry, które ograniczają przepływ powietrza przez kanały wentylacyjne. Na skutek tego zjawiska do pomieszczeń nie trafia odpowiednia ilość powietrza a odbieranie tego zużytego jest ograniczone.

Dlatego też należy bardzo regularnie kontrolować stan filtrów i wymieniać je w razie potrzeby. Pozwoli nam to zachować właściwy i wydajny przepływ powietrza oraz nie ograniczać wydajności pracy rekuperatora. Po wyczyszczeniu wymianie filtrów należy ustawić rekuperator na wyższy bieg i sprawdzić, czy problem minął.

Nowe domy a płaczące szyby

Płaczące szyby a rekuperacja - problem płaczących szyb może także pojawić się w nowo wybudowanych domach. W ich przypadku nawet przez okres do dwóch lat, będzie oddawany nadmiar wilgoci technologicznej. Może więc okazać się, że rekuperacja nie nadąży z wentylowaniem pomieszczeń, których ściany w bardzo intensywny sposób oddają wilgoć, skraplającą się na szybach okien.

Aby pozbyć się tego problemu, należy przede wszystkim zwiększyć moc rekuperatora, aby intensywniej przewietrzał pomieszczenia. Zwiększona moc może być potrzebna nawet przez kilka tygodni, aby jak najszybciej i jak najskuteczniej odprowadzić wilgoć, która pojawia się i zalega w pomieszczeniach. To powinno wystarczyć, aby pozbyć się zaparowanych szyb.

Zły projekt rekuperacji

Jeśli jednak nie mieszkamy w nowym domu a wymiana filtrów nie pomogła, należy zastanowić się czy nasza centrala wentylacyjna nie ma zbyt małej mocy. Może okazać się, że należy kupić nową, bardziej wydajną. Co grosze – przyczyną pojawiania się wilgoci na szybach może być także niewłaściwy projekt całej instalacji, przez co niezbędna będzie jego rozbudowa. Działania te są niestety kosztowne i wymagają nakładów pracy.

Typ okien a płaczące szyby

Bardzo istotne jest także, aby przyjrzeć się czy efekt płaczących szyb dotyczy całej powierzchni szyby, czy też wilgoć skrapla się głównie u jej dołu. Niekiedy bowiem nie jest to wina rekuperacji, jej filtrów czy nowego domu. Płaczące szyby obserwujemy bowiem dość często zimą, kiedy temperatury za oknem są ujemne.

Jest to zjawisko dość naturalne, do którego przyczyniają się aluminiowe wkładki w oknach. W takiej sytuacji nie należy upatrywać winy w rekuperacji. Można oczywiście zwiększyć jej moc, aby szybciej odprowadzała wilgoć z pomieszczeń.

Więcej o płaczących szybach i nie tylko, dowiesz się na https://Ventido.pl

Dlaczego nadmiar wilgoci jest zły?

Nadmiar wilgoci prowadzi przede wszystkim do niszczenia budynku a także sprzyja rozwojowi groźnych dla zdrowia pleśni. Powoduje także odklejanie tapet, niszczenie przedmiotów oraz złe samopoczucie mieszkańców. Wilgoć jest też przyczyną chorób układu oddechowego oraz znacząco obniża komfort mieszkalny. Dlatego tez należy dołożyć wszelkich starań, aby wentylacja w domu działała prawidłowo.