3 rzeczy, na które warto zwrócić uwagę, jeśli chodzi o defibrylatory szkoleniowe

Nauka obsługi defibrylatora powinna zawsze odbywać się przy użyciu defibrylatora szkoleniowego, a nie prawdziwego sprzętu. Jest to szczególnie ważne, gdyż treningowa wersja urządzenia nie generuje wstrząsów elektrycznych, a jedynie je symuluje, co pozwala na bezpieczne prowadzenie ćwiczeń w parach. Dlatego każdy instruktor pierwszej pomocy powinien posiadać najwyższej jakości defibrylator szkoleniowy wraz z potrzebnymi akcesoriami. Poniżej wskazówki, czym kierować się przy zakupie.

  1. Defibrylatory szkoleniowe powinny być mobilne

Dla tych, którzy prowadzą kursy pierwszej pomocy w różnych miejscach i często muszą podróżować razem z całym swoim sprzętem, niezwykle ważna będzie waga urządzenia. Defibrylator treningowy powinien być lekki i poręczny, tak by bezpiecznie dało się go przenosić i przechowywać. Do zestawu powinna także być dołączona torba lub etui, które ułatwi przemieszczanie się z defibrylatorem i sprawi, że nie ulegnie on zniszczeniu w transporcie.

  1. Defibrylatory szkoleniowe powinny obsługiwać język polski

Komendy głosowe, które emituje urządzenie, mają na celu przeprowadzenie uczestnika szkolenia przez symulowany scenariusz wykonywania defibrylacji. Jeśli jednak z urządzenia wydobędzie się głos mówiący po angielsku, zburzy to koncentrację kursanta i zamiast pomóc, przeszkodzi w ćwiczeniach. Ważne jest więc, by komendy były w języku polskim. Opcję przełączenia języka na polski posiadają przeważnie defibrylatory szkoleniowe zakupione w sprawdzonych sklepach, np. https://impilo.pro/. Dzięki temu można mieć pewność, że defibrylator nie przemówi do nas nagle po chińsku.

  1. Defibrylatory szkoleniowe powinny mieć przynajmniej dwa rodzaje elektrod

Defibrylacja u dziecka i u osoby dorosłej przebiega w nieco odmienny sposób, dlatego też należy używać dwóch rodzajów elektrod. W zestawie z defibrylatorem szkoleniowym powinny zatem znajdować się nie tylko zwyczajne elektrody, ale także elektrody pediatryczne. Dobrze byłoby, gdyby rysunki na elektrodach, obrazowałyby miejsca na ciele, na których powinny one zostać umieszczone. Pozwoli to kursantowi właściwe umiejscowić tę część urządzenia, zależnie od wieku poszkodowanego.