W najbliższą niedzielę, 30 września rozpoczyna się Tydzień Zakazanych Książek. Przez ten czas w wielu bibliotekach na całym świecie, będzie można obejrzeć wystawy i podyskutować o książkach, których w pewnych okresach historii zabraniano czytać. Hasłem tegorocznej akcji jest „30 lat uwalniania literatury”.
Pomysł na akcję narodził się w Stanach Zjednoczonych. Po raz pierwszy obchodzono go w 1982 roku dzięki inicjatywie aktywistki bibliotecznej Judith Krug oraz wsparciu Stowarzyszenia Amerykańskich Bibliotek, sprzedawców książek, autorów i dziennikarzy. W akcji chodzi nie tylko o propagowanie czytelnictwa, ale przede wszystkim jest to forma sprzeciwu wobec cenzury i ograniczaniu wolności słowa. Uświadamia społeczeństwu jak ważny jest nieograniczony dostęp do informacji.
W Polsce akcja ta składnia szczególnie do zainteresowania się interesującymi przypadkami z historii literatury, a także książkami, którym przypięto łatkę niepoprawności politycznej lub obyczajowej. Lokalny głos w TZK zabiera libiąska biblioteka. Wypożyczalnia dla dorosłych w Libiążu przygotowała wystawę książek, które kiedyś były zakazane lub nadal są w jakimś rejonie świata, wraz z opisem, dlaczego umieszczono ją w indeksie literatury zakazanej.