Już od 1 kwietnia pasażerów PKP czeka kolejna zmiana rozkładów. Zmiany nie będą duże, a podróżnych na pewno uspokoi fakt, że ilość połączeń z powiatu chrzanowskiego do stolicy Małopolski pozostanie taka sama. Zmienią się jednak godziny kursów. Znacznym uniedogodnieniem może być natomiast fakt, że pociągi do Krakowa w poszczególnych dniach będą miały różne godziny kursowania. 

Nowy rozkład ustalony został jedynie na najbliższy miesiąc. - Każdy następny miesiąc będzie mieć inny rozkład - mówi Barbara Węgrzynek, rzecznik Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. - Nie da się niestety ustalić rozkładów na okres dłuższy niż najbliższy miesiąc, ponieważ wszystko zależy od postępu prac remontowych na danym odcinku. Nowe rozkłady pojawią się na stronie Przewozów Regionalnych już niebawem. 

Jak zapewnia rzeczniczka, teren powiatu chrzanowskiego nie będzie w najbliższym czasie narażony na niedogodności. Takie na przykład, jakie czekają na podróżnych na trasie z Krakowa do Wieliczki. Tam w związku z rozpoczęciem remontu torowiska uruchomiona zostanie zastępcza linia autobusowa. Powody do narzekań mogą mieć również ci, którzy będą chcieli dostać się do portu lotniczego Kraków-Balice. Tam od przyszłego miesiąca liczba kursów zmniejszy się z 58 do 44.