Wczorajszego wieczoru sala teatralna MOKSiR wypełniła się po brzegi. Wszystko za sprawą koncertu charytatywnego na rzecz hospicjum Homo-Homini, na którym wystąpił Andrzej Sikorowski, lider zespołu Pod Budą.

Koncert poprzedził film uświadamiający publiczność na czym tak naprawdę polega praca hospicjum. Maria Bryła, dyrektor Hospicjum Homo-Homini im. Św. Brata Alberta w Jaworznie dziękowała serdecznie za zaangażowanie, poświęcony czas i opiekę nad chorymi. Szczególne podziękowania otrzymała inicjatorka i organizatorka filii w Chrzanowie, Janina Radko a także lekarze, pielęgniarki oraz wolontariusze.

Najbardziej zaangażowane osoby, które przyczyniły się do powstania siedziby chrzanowskiego hospicjum domowego zostały uhonorowane statuetką "Alberta". Statuetki otrzymali włodarze gmin powiatu a także starosta powiatu chrzanowskiego.

Zgodnie z zapowiedziami Andrzej Sikorowski miał wystąpić z córką, jednak tak się nie stało. Maja Sikorowska jest w ciąży i lekarz zalecił jej by została w domu – wyjawił podczas występu artysta. Wszystkie bilety w formie cegiełek rozeszły się jak ciepłe bułeczki, dodatkowo podczas koncertu prowadzona była kwesta. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na doposażenie nowej siedziby oraz niezbędne leki.

Budynek został wyremontowany w grudniu ubiegłego roku. Dotychczas hospicjum zajmowało sale przy parafii Matki Bożej Różańcowej, dzięki uprzejmości księdza Wojciecha Bryja. Hospicyjna opieka domowa działa na terenie powiatu od 2009. Personel medyczny, wolontariusze i opieka psychologa są na potrzeby pacjenta w stanie zaawansowanej choroby nowotworowej. Wszystko po to, by pacjent nie cierpiał i mógł godnie spędzić te ostanie chwile. Fundacja umożliwia również wynajem łóżek, materacy przeciwodleżynowych, koncentratorów tlenu czy innego sprzętu medycznego.

Chrzanowski24.pl obejmował to wydarzenie patronatem medialnym.