Na sesji podejmowana miała być uchwała o dofinansowaniu dla obwodnicy Czyżówki. Podczas poprzedniej sesji w tej sprawie większość radnych opowiedziała się przeciwko inwestycji. Tym razem radni, którzy głosowali przeciwko gromadnie nie pojawili się na sesji. Zabrakło Jerzego Brzózki, Franciszka Brzózki, Józefa Dziedzica, Lucjana Krausa, Jacka Wocha, Tomasza Kobiereckiego, Stanisława Starczynowskiego, Włodzimierza Korczyńskiego, Grażyny Hrabii, Katarzyny Majewskiej i Barbary Paszczy.

Przybyli za to mieszkańcy sołectwa, którzy nie kryli oburzenia. Podobnie jak wiceprzewodniczący rady miasta, Grzegorz Żuradzki, jeden z inicjatorów zwołania sesji. - To, że nie było radnych to jest niedojrzałe, ale to, że nie było ani pana burmistrza, ani nikogo z jego otoczenia to jest już jaskrawy przejaw braku profesjonalizmu - komentuje Żuradzki. Przewodniczący Ścigaj tłumaczył, że burmistrz nie mógł przybyć, gdyż zatrzymały go inne obowiązki. - Nie kupuję tego tłumaczenia - mówi Żuradzki i dodaje, że to było zaplanowane działanie, gdyż nie pojawił się nikt z otoczenia włodarza.

Film z sesji można zobaczyć tutaj.